Biało-czerwoni w swoim pierwszym meczu w ramach duńskiego czempionatu nieznacznie ulegli Serbom. Nasz zespół stracił tylko dwadzieścia goli, linia defensywna oraz Sławomir Szmal po spotkaniu zasłużyli więc na pochwały. Znacznie gorzej było pod drugą bramką. Zaliczając przez sześćdziesiąt minut ledwie dziewiętnaście trafień, trudno myśleć o zwycięstwie.
- Mieliśmy swoje szanse, ale bardzo często je marnowaliśmy. To zrobiło różnicę - nie kryje Jurkiewicz na łamach oficjalnej strony internetowej turnieju. - Kiedy przegrywasz 19:20, to wiesz, że twoja defensywa oraz bramka pracowały dobrze, a problem leżał po drugiej stronie boiska - dodaje.
Doświadczony zawodnik doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że na kolejną porażkę nasz zespół nie może sobie pozwolić. - Wiem, że musimy w końcu zdobyć jakieś punkty. Aby tego dokonać, musimy jednak poprawić naszą grę w ataku. Problemem jest zdobywanie goli - przyznaje. Środowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:15.