Mistrzowie Polski zagrają w Lublinie z Puławami. Dla obu drużyn będzie to pierwszy mecz o stawkę po kilku tygodniach przerwy. W znacznie trudniejszej sytuacji przed sobotnim spotkaniem są jednak kielczanie, w styczniu w klubie do wznowienia ligowych rozgrywek przygotowywało się bowiem ledwie czterech zawodników. Pozostała trzynastka walczyła w tym czasie o mistrzostwo Europy.
- Pracujemy ze sobą od kilku sezonów, więc znamy się bardzo dobrze i potrzeba nam kilku treningów, żeby wrócić do optymalnej dyspozycji - uspokaja Cupić. - Ten miesiąc jest trudny, ale aż do końca musimy zachować sto procent koncentracji w każdym meczu - dodaje.
Mecz w Lublinie będzie dla jego zespołu pierwszym pod wodzą nowego szkoleniowca, Talanta Dujszebajewa. - Jest kilka zmian, każdy trener ma swoje metody. Uczymy się tego najszybciej jak możemy - nie kryje Chorwat. Drużyny Bogdana Kowalczyka nikt w Kielcach się nie boi, odniesienie sukcesu wymagać będzie jednak sporej dozy wysiłku zwłaszcza, że na trybunach hali Globus zasiądzie komplet widzów. Sobotni mecz rozpocznie się o godzinie 17:30.