Chrobry Głogów rusza w pościg za podium
Chrobry Głogów w siedemnastej kolejce PGNiG Superligi zagra z Puławami. W przypadku zwycięstwa podopieczni Krzysztofa Przybylskiego awansują w tabeli na czwartą lokatę.
- Myślę, że dobrze odrobiliśmy lekcję i czekamy na następne spotkania. Od poniedziałku zaczynamy akcję Puławy i będziemy chcieli rozegrać kolejny dobry mecz. Przed własną publicznością gra się nam ostatnio dobrze i będziemy się starali powalczyć o kolejne punkciki - mówił po efektownym zwycięstwie nad MMTS-em Kwidzyn trener Przybylski.
Mimo znakomitego otwarcia roku i czterech kolejnych wygranych w starciach o stawkę nikt na Dolnym Śląsku głowy nie zadziera. - Czy puławianie powinni się nas bać? Cóż, to oni są wymieniani w gronie kandydatów do medalu, a my jesteśmy zespołem, którego celem był awans do grona ośmiu najlepszych ekip. Udało się nam to osiągnąć i zobaczymy, co będzie się działo dalej - podkreśla szkoleniowiec Chrobrego.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Na kolejne ligowe mecze wszyscy w Głogowie czekają ze spokojem. - Grajmy swoje i róbmy, co do nas należy. Do każdego spotkania staramy się przygotować solidnie, by zagrać na sto pięćdziesiąt procent naszych możliwości. Wtedy jest szansa na zwycięstwo. Nie inaczej będzie i tym razem - mówi Przybylski. Z Puławami jego zespół zagra bez kontuzjowanych Bartosza Witkowskiego i Dominika Płócienniczaka.
Środowy mecz rozpocznie się o godzinie 18:00.