Zdziesiątkowana PE Gwardia Opole walczy o play-offy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

PE Gwardia Opole od dłuższego czasu boryka się z dużymi problemami kadrowymi. Z powodu kontuzji ze składu beniaminka wypadło aż siedmiu zawodników.

Ze względu na poważny uraz do końca sezonu na parkiecie nie pojawi się już Piotr Adamczak. Dopiero latem na parkiecie kibice PE Gwardii zobaczą także młodego Adama Cioska oraz - najprawdopodobniej - Jakuba Kłodę.

Nieco wcześniej, bo za około dwa tygodnie, do gry wrócić powinien Marceli Migała, w połowie marca kadrę opolan uzupełni zaś Jakub Płócienniczak. Jak na razie nie wiadomo, kiedy do regularnych występów gotowy będzie zmagający się od dłuższego czasu z urazem Marko Vukcević. Na domiar złego urazu kolana nabawił się niedawno Sławomir Donosewicz.

W świetle kłopotów kadrowych duże znaczenie dla postawy opolskiej drużyny będą mieli świeżo pozyskani zawodnicy z Bałkanów. Filip Scepanović na prawej połówce wspomoże Łukasza Kulaka. O obsadę drugiej flanki wspólnie z Remigiuszem Lasoniem oraz awaryjnie przesuniętym na tę pozycję Michałem Szolcem zadba Nenad Zeljić, a między słupkami siłę zespołu wzmocni Vladimir Bozić.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

O tym, że na przekór kadrowym kłopotom opolanie potrafią sobie radzić z ligowymi rywalami, przekonał sobotni mecz z KPR-em Legionowo. W najbliższy weekend siłę osłabionych Gwardzistów sprawdzi MMTS Kwidzyn.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Cuebec
19.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lukasz Kulak na pewno Gwardii nie pomoze, a tylko moze pogorszyc gre. Powinien zostac odsuniety od skladu jak najszybciej.