Maciej Pilitowski nie pomoże Piotrkowianinowi z KPR-em?

Pod sporym znakiem zapytania stoi występ Macieja Pilitowskiego w niedzielnym meczu Piotrkowianina z KPR-em Legionowo. Lider drugiej linii piotrkowian nie wrócił jeszcze do treningów.

Środkowy rozgrywający zespołu Rafała Kuptela zmaga się z urazem mięśniowym już od ponad trzech tygodni. W 2014 roku Pilitowski wystąpił jedynie w jednym meczu ligowym, kiedy tuż po przerwie reprezentacyjnej piotrkowianie pokonali na własnym parkiecie Zagłębie Lubin. W następnych spotkaniach 23-letni rozgrywający już nie zagrał, a Piotrkowianin zanotował porażki kolejno z Orlen Wisłą Płock, Gaz-System Pogonią Szczecin i PGE Stalą Mielec.

Kiedy Pilitowski wróci do gry?
Kiedy Pilitowski wróci do gry?

Przed meczem z rywalem ze Szczecina trener Kuptel mówił, że lider drugiej linii jego zespołu być może powróci do gry na zaplanowane na 2 marca starcie z KPR-em Legionowo. Niestety, niewiele wskazuje na to, by Pilitowski zagrał przeciwko beniaminkowi PGNiG Superligi.

Maciek jeszcze nie trenuje, choć w tym tygodnia ma już spróbować włączyć się do zajęć - zdradza Wojciech Trojanowski. Skrzydłowy Piotrkowianina wyraża jednak nadzieję, że "Pilot" w niedzielę wybiegnie na parkiet. - Możliwe że na mecz będzie gotowy, mam taką nadzieję, ciężko jednak powiedzieć co będzie - dodaje.

Starcie Piotrkowianina z KPR-em będzie miało niezwykle ważne znaczenie dla układu dolnych rejonów tabeli. Obie ekipy zamykają bowiem zestawienie Superligi, zwycięzca bezpośredniego starcia wykona jeden krok w kierunku utrzymania.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (1)
avatar
into the vortex
27.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że to tylko zasłona dymna. Z drugiej strony z Pogonią i bez Pilota ta gra wyglądała więcej niż przyzwoicie. Szykuje się zacięty mecz.