Pogoń Wisły jeszcze nie przepłynęła - relacja z meczu Gaz-System Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock

Bez Bartosza Konitza przystąpiła do meczu z wicemistrzem Polski Gaz-System Pogoń Szczecin. Gospodarze, mimo ostatnich przeciwności losu, pozostawili po sobie naprawdę dobre wrażenie.

Orlen Wisła Płock w ostatnim czasie aż dwukrotnie schodziła z parkietu gospodarzy jako pokonana (raz w lidze i raz w pucharze Polski). Nafciarze liczyli, że przełamanie nastąpi w Szczecinie, gdzie swoje problemy kadrowe ma także Gaz-System Pogoń Szczecin. Przed meczem mówiło się, że płocczan wzmocni Mariusz Jurkiewicz. Ten na parkiecie rzeczywiście się zameldował.

Pierwszy na listę strzelców wpisał się Valentin Ghionea, który celnie wykonał rzut karny już w 1. minucie tych zawodów. Spora ilość błędów podań ze strony gospodarzy w początkowym fragmencie spotkania wpłynęła na to, że płocczanie dość szybko wypracowali sobie przewagę. Na pochwałę zasłużył sobie za to Tomislav Stojković, który bardzo dobrze wprowadził się w ten mecz. Serię pomyłek przełamał dopiero gol skrzydłowego, ale z przymusu grającego na środku rozegrania, Wojciecha Zydronia.

Po 12 minutach tablica świetlna wskazywała wynik 3:6. W Pogoni ciągle szwankowała skuteczność, za to płocczanie odpowiadali niewykorzystanymi rzutami karnymi (aż 3), które padały łupem bramkarza gospodarzy "Tomka". Co ciekawe wystarczyło jednak dwie minuty, aby wynik z 6:9 zmienił się 8:9. Od razu o czas na żądanie poprosił trener wicemistrzów Polski Manolo Cadenas. Zaraz po nim Nafciarze popełnili błąd, a do wyrównania mógł doprowadzić Łukasz Gierak. W bramce swoje zrobił jednak Marcin Wichary i minimalna przewaga faworyta się utrzymała do 26. minuty zawodów. Po następnej niewykorzystanej sytuacji gości Gazownicy ruszyli z kontrą. Faulowany przy rzucie był Patryk Walczak. Sędziowie wskazali na linię 7 metrów. Z niej nie pomylił się niezawodny tego dnia "Zyga" i było po 12. Spore emocje utrzymały się już do końca pierwszych 30 minut, w której tylko o dwa gole lepsi okazali się być Nafciarze. Jako ostatni na listę wpisał się Muhamed Toromanović.

Na drugą część meczu obie siódemki zmuszone były wyjść w zdekompletowanych składach. Ukarani "dwójką" zostali bowiem Michal Bruna wśród miejscowych i Marcin Lijewski u gości. Ponownie pierwsi golem odpowiedzieli goście, a dokładniej Adam Wiśniewski. W 34. minucie goście po raz kolejny wypracowali sobie przewagę w postaci 3 goli zaliczki. Na 2 minuty parkiet opuścił "Wiśnia". Z tego jednak miejscowi nie skorzystali, a wręcz więcej stracili niż zyskali. W 42. minucie przewaga gości sięgnęła już 7 goli. Trener Rafał Biały desygnował w tym momencie do bramki Pawła Matkowskiego, cóż z tego, kiedy koledzy w ataku ciągle popełniali sporą ilość błędów.

Gospodarze nie zamierzali rezygnować z walki o korzystny wynik. Szkoleniowiec nakazał zmianę w grze obronnej na 5:1 i w 47. minucie tego widowiska przewaga gości stopniała do 4 (24:28). Widząc to na minutę poprosił do siebie swoich zawodników Hiszpan. W pierwszym momencie nie przyniosło to specjalnego efektu. Gola na 25:28 zdobył Paweł Biały. Prawdziwe cuda wyczyniał w ataku Zydroń, który na 10 minut przed końcową syreną miał już na koncie 10 bramek. Po drugiej stronie parkietu "królem polowania" był z kolei Jurkiewicz. W 51. minucie "Zyga" został dość mocno poturbowany i opuścił parkiet kulejąc. Nie wiadomo jednak jak poważny może to być uraz, w każdym razie na plac gry już nie wrócił.

Końcówka spotkania to już prawdziwa wymiana ciosów. Raz gola zdobywali miejscowi, by za chwilę tym samym odpowiedzieli płocczanie. Wynik ciągle przemawiał jednak na korzyść Orlen Wisły (30:34 w 57. minucie). Po bramce Vedrana Zrnicia było już wiadomo, że dwa oczka wrócą do Płocka.

Gaz-System Pogoń Szczecin - Orlen Wisła Płock 32:37 (13:15)

Gaz-System Pogoń: Matkowski, Stojković - Bruna 8, Biały 1, Wardziński 5/1, Gierak 3, Jedziniak, Marković 3, Zydroń 10/6, Walczak 2.
Karne: 7/7
Kary: 8 min.

Wisła: Sego, Wichary, Morawski - Zrnić 5/2, Kević 1, Wiśniewski 5, Ghionea 5/1, Jurkiewicz 7, Toromanović 2, Syprzak 4, Lijewski, Montoro 6, Milas 1, Nikcević 1.
Karne: 3/6
Kary: 12 min.

Kary:
Gaz-System Pogoń - 8 min. (Bruna, Biały - po 2 min., Walczak - 4 min.); Orlen Wisła - 12 min. (Wiśniewski, Ghionea, Toromanović, Syprzak - po 2 min., Lijewski - 4 min.).

Sędziowie: Demczuk, Rosik (obaj z Lubina).
Delegat ZPRP: Mirosław Majchrowski.
Widzów:
650.

Komentarze (27)
jaroplock
9.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
lucio co dunkierka 
avatar
Petrochemia
9.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cisza bo złoty bogdan, lolek, szczypior i inni liderzy to jedna osoba. Nie wierze, że jest więcej takich na tym świecie. 
avatar
martens32
8.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Popatrzcie jaka cisza z trollostwa z Kielc zaden typ jak Lolek Złoty vel Petrozlotowka czy też ten fan vive tudzież ten co robi za jode z gwiezdnych wojen nawet jednego wpisu nie zrobił Jak to Czytaj całość
RMI
8.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto tworzył rozegranie po stronie Pogoni ? Gierak Bruna i ... ? 
avatar
K-R Jankowscy
8.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wynik dla Wisły dzisiaj w zasadzie już od początku był niezagrożony. Nawet do tego stopnia, że Wisła w drugiej połowie grała trzecim bramkarzem. Poza tym fajna, długa ławka a w Pogoni krótko, o Czytaj całość