Zespół z Dolnego Śląska rok rozpoczął od wygrania sześciu kolejnych meczów o stawkę. Następnie głogowianie ulegli PE Gwardii Opole i Górnikowi Zabrze, a niepowodzenia te rozdzieliło pucharowe zwycięstwo w Legionowie.
- Czy mój zespół stać na medal? Myślę, że tym pytaniem sięgamy zbyt daleko. Moim zdaniem tę drużynę w trwającym sezonie stać na szóste miejsce. Będziemy jednak chcieli sprawić jeszcze parę niespodzianek - podkreśla Krzysztof Przybylski w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
W marcu jego zespół w walce o ligowe punkty zmierzy się z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski, Vive Targami Kielce i Zagłębiem Lubin.
- Do każdego spotkania podchodzimy indywidualnie i najważniejszy jest dla nas każdy najbliższy mecz. Do play-off pozostało jeszcze trochę czasu, a nas czekają ciężkie spotkania. U siebie zmierzymy się z Vive, a na wyjazdach z Piotrkowianinem i Zagłębiem, które walczą o utrzymanie i na pewno łatwo punktów nie oddadzą - zaznacza doświadczony szkoleniowiec.
Na trzy kolejki przed końcem fazy zasadniczej Chrobry zajmuje w tabeli szóste miejsce i ma trzy punkty straty do pozycji na najniższym stopniu ligowego podium.