Belgijska drużyna wyrównaną rywalizację puławskim zespołem prowadziła jedynie przez kwadrans, już na przerwę schodząc z bagażem trzech bramek. Po zmianie stron Azoty jedynie uwidoczniły swą wyższość, w pewnym momencie odskakując rywalom nawet na jedenaście trafień przewagi. Wygrana 31:22 praktycznie przesądza losy dwumeczu już przed rewanżem w Tongeren.
Na pomeczowej konferencji zarówno szkoleniowiec United HC, jak i golkiper David Polfliet zgodnie przyznali, że zwyciężyła drużyna lepsza. - Puławianie byli zdecydowanie lepsi od nas, zasłużyli na wygraną, tak jak zasługują na grę w półfinale - stwierdził Polfliet, a trener Goran Vukcević dodał: - Wygrał zespół lepszy. Mam nadzieję, że w rewanżu będziemy w stanie pokazać się z lepszej strony.
Szkoleniowiec belgijskiej drużyny zwracał też uwagę na problemy kadrowe, które dotknęły jego zespół przed i w trakcie spotkania. - To był dla nas bardzo trudny mecz, bo tuż przed nim kontuzji doznało naszych dwóch zawodników, a w pierwszej połowie urazu nabawił się nasz prawy rozgrywający. Dla młodego zespołu takiego jak ten to bardzo trudne zadanie grać przez trzydzieści minut w sześciu - wyznał.
Mimo że przed spotkaniem rewanżowym szanse Belgów na awans do półfinału Challenge Cup są niewielkie, gracze United HC zapowiadają walkę o korzystny rezultat. - Przed nami jeszcze drugi mecz i zrobimy wszystko co w naszej mocy, by zagrać jak najlepiej dla naszych fanów i z szacunku dla przeciwnika. Wszystko rozstrzygnie się za tydzień - dodał Polfliet. Puławianie w Tongeren wystąpią 22 marca o godz. 20:15.
