Orlen Wisła gotowa do walki. Wiśniewski: Mecz u siebie to nasza jedyna szansa

Na godz. 19:00 zaplanowany został pierwszy gwizdek niedzielnego meczu Orlen Wisły Płock z MKB Veszprém w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Nafciarze mają świadomość jak trudne zadanie ich czeka.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Aktualni mistrzowie Węgier to rywal z najwyższej półki i jeden z faworytów do gry w turnieju Final Four Ligi Mistrzów, dwumecz z nimi to bodaj najtrudniejsze zadanie, jakie czeka prowadzoną przez trenera Cadenasa drużynę.

Veszprem, podobnie jak i Vive, to są już takie europejskie potęgi, zespoły którym nie zdarzają się mecze, w których jedną połowę zagrają świetnie, a drugą fatalnie - ocenia Adam Wiśniewski. - Jeśli więc zagramy z nimi tak jak niedawno w Kielcach, gdzie po pierwszej połowie wszystko było pozamiatane, to nie mamy czego szukać - dodaje.

Ekipa Manolo Cadenasa w rywalizacji ze stawianymi w roli faworytów zawodnikami z Veszprém swoich szans upatruje w pierwszym meczu, rozgrywanym w progach płockiej Orlen Areny. Co prawda w kadrze Nafciarzy zabraknie podstawowego defensora, Zbigniewa Kwiatkowskiego, do składu płocczan powraca zaś Marcin Lijewski.

- Będziemy się starali wygrać ten mecz, bo na dobrą sprawę to nasza jedyna szansa żeby zdobyć jakąś przewagę przed rewanżem. Będzie ciężko, ale zobaczymy jak się to potoczy - kończy Wiśniewski. Pierwszy gwizdek spotkania w Orlen Arenie rozbrzmi o godz. 19:00.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

LM: Marcin Lijewski gotowy do gry z Veszprem!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×