Bitwa o play-off dla MMTS-u - relacja z meczu MMTS Kwidzyn - MKS Zagłębie Lubin

Do niezwykle ważnego meczu doszło w Kwidzynie w ramach przedostatniej kolejki Superligi. Miejscowy MMTS podejmował sąsiada z tabeli i jednocześnie rywala w walce o play-off MKS Zagłębie Lubin.

Stawka tego meczu była dobrze znana obu ekipom. MMTS wiedział, że jeżeli zwycięży będzie już pewny ósmej lokaty i utrzymania. Z kolei Zagłębie w przypadku wygranej jedną nogą już będzie w play-off, ponieważ kwidzynianie ostatnie spotkanie fazy zasadniczej grają na wyjeździe z Orlen Wisłą Płock i ciężko przypuszczać by mogliby tam zainkasować komplet punktów.

Lepiej w te spotkanie weszli lubinianie a wynik otworzył skutecznym rzutem Leszek Michałów. Bardzo dużo nerwowości było widać w poczynaniach obu drużyn. Mnożyły się błędy w rozgrywaniu akcji i nieskuteczne rzuty. Więcej tego było po stronie gospodarzy, którzy po dziesięciu minutach gry mieli na swoim koncie tylko jednego gola! Przez większość pierwszej odsłony meczu wynik oscylował wokół remisu.

Nieco celniej rzucające Zagłębie w 26. minucie po golu z rzutu karnego Wojciecha Gumińskiego wyszło na czterobramkowe prowadzenie i wydawało się, że mogą wypracować niezłą zaliczkę przed przerwą. W tym momencie nieco się zacięli i miejscowi zdołali większość strat odrobić. Do szatni schodzili przegrywając już tylko 13:14, co zapowiadało niesamowite emocje.

Drugą połowę w bardzo dobrym stylu rozpoczął golkiper MMTS-u Paweł Kiepulski. Dzięki jego dobrej postawie a także skutecznym rzutom Pawła Gendy kwidzynianie wyszli w 33. minucie na prowadzenie (15:14). Podopieczni Krzysztofa Kotwickiego z minuty na minuty powoli powiększali swoją przewagę. W 47. minucie po bramce z lewego skrzydła Adriana Nogowskiego zrobiło się już 23:19 na korzyść gospodarzy.

Zagłębie nie zamierzało składać broni i robiło co mogło, ale cuda w bramce zaczął wyczyniać Kiepulski. Wybronił niemal wszystko co mógł w końcówce spotkania, nawet gdy przeciwnik rzucał z czystej pozycji. Na dziesięć sekund przed końcem   pojedynku bramkę kontaktową po rzucie karnym zdołali jeszcze zdobyć przyjezdni, ale zabrakło już im czasu by doprowadzić chociaż do remisu. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 25:24, a to oznacza, że MMTS Kwidzyn zagra w fazie play-off, a Zagłębie Lubin będzie musiało walczyć o utrzymanie.

MMTS Kwidzyn - MKS Zagłębie Lubin 25:24 (13:14)

MMTS: Kiepulski – Jędrzejewski, Zadura, Genda 4, Sadowski 6, Klinger 6, Rosiak, Nogowski 5, Seroka, Łangowski 1, Daszek 3.
Karne: 1/2
Kary: 12 min.

Zagłębie: Małecki, Dudek – Michałów 3, Stankiewicz 3, Gumiński 3, Kużdeba 1, Przybylski 3, Szymyślik, Rosiek 6, Paluch 1, Bartczak 2, Starzyński, Kulenović 2.
Karne: 5/7
Kary: 6 min.

Kary:
MMTS:
4 min. - Jędrzejewski, 2 min. - Genda, Rosiak, Daszek, Nogowski
Zagłębie 2 min. - Bartczak, Paluch, Szymyslik

Sędziowie: 
A. Rajkiewicz i J. Tarczykowski (Szczecin)

Źródło artykułu: