Prezes Azotów Puławy: Zrobiliśmy dopiero pierwszy krok w kierunku wyznaczonego przed sezonem celu

Znakomicie w Challenge Cup poczynają sobie szczypiorniści Azotów Puławy, którzy w sobotę przypieczętowali awans do półfinału tych rozgrywek.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

Teraz przed puławianami dwa starcia z IK Sävehof. - Zrobiliśmy dopiero pierwszy krok w kierunku wyznaczonego przed sezonem celu. Jest nim udział w finale. Dzielą nas od tego dwa spotkania półfinałowe ze Szwedami z IK Savehof - powiedział prezes klubu Jerzy Witaszek w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim.

Witaszek oglądał ostatnio starcie Szwedów z ZTR Zaporoże. - Szwedzi mają znakomity środek rozegrania. Są bardzo dobrze wyszkoleni technicznie. Bez problemów potrafili przechodzić z obrony 5-1 w 6-0. Dysponują szybkimi zawodnikami na skrzydłach, którzy pokazali, jak rzucać ładne bramki. Skandynawowie mają gamę urozmaiconych rzutów czym zaskakiwali Ukraińców. Dużo problemów sprawiał obrotowy IK, z którym nasza obrona nie będzie miała lekko. Zapowiada się na ciekawa rywalizacja. To będzie szybka piłka ręczna, gdyż my, jak i nasi rywale, preferujemy taki handball - poinformował prezes Azotów.

KS Azoty Puławy pierwsze półfinałowe spotkanie rozegrają w Szwecji (19-20 kwietnia). Rewanż odbędzie się tydzień później. W drugiej parze rywalizować będą RK Metaloplastika Sabac (Serbia) i Aguas Santas-Milaneza (Portugalia).

Cała rozmowa w Dzienniku Wschodnim.

Czy Azoty Puławy awansują do finału Challenge Cup?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×