Jak całą sytuację opisuje trener Vive Targów Talant Dujszebajew? - Owszem, doskoczyłem do niego, ale nie po to, żeby się bić. Powiedziałem mu tylko, co sądzę o jego zachowaniu. Różne rzeczy widziałem, ale tego, co on wyprawiał - nigdy wcześniej. Na konferencji prasowej pokazałem, co ten pan robił. W trakcie meczu nagle spojrzał na mnie, złapał się za krocze, potem podniósł rękę do ust, wiadomo, co sugerując. Zamurowało mnie - powiedział Dujszebajew w rozmowie z Super Expressem.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Trybunał Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej wszczął we wtorek postępowanie przeciwko szkoleniowcowi kieleckiej drużyny. - To skrajna bezczelność, Teraz chcą dyskwalifikacji, a może potem mojej śmierci? Ale mojej głowy nigdy nie dostaną. Niech od razu wystąpią o to, żeby rewanż zaczął się od stanu 10:0 dla nich. Jak żądać, to na całego! - stwierdził.
Przypomnijmy, że kielczanie w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów pokonali Rhein-Neckar 32:28. Rewanżowe spotkanie zaplanowano na najbliższy poniedziałek. Jednego możemy być pewni - w Mannheim będzie bardzo gorąco!
Cała rozmowa w Super Expressie.