Szczypiorniści ŚKPR-u Świdnica tylko przez pierwszy kwadrans toczyli ze Śląskiem Wrocław wyrównaną walkę. Później Wojskowi wypracowali kilkubramkowe prowadzenie i kontrolowali losy pojedynku. Wrocławianie po raz 23 w tym sezonie schodzili z parkietu w glorii zwycięstwa i mają już 11 punktów przewagi nad wiceliderem - KSSPR-em Końskie.
Niewiele emocji dostarczył także pojedynek w Sosnowcu, gdzie miejscowe Zagłębie musiało uznać wyższość AZS-u Przemyśl. Wydawało się, że podopieczni Krzysztofa Adamuszka będą w stanie nawiązać z Akademikami wyrównaną walkę, tymczasem przemyślanie okazali się zespołem zdecydowanie lepszym. Zagłębie przez 20 minut dotrzymywało kroku rywalom, później AZS z minuty na minutę powiększał swoje prowadzenie, kończąc zawody wysokim zwycięstwem.
Świadkami jednostronnego widowiska byli także kibice w Gdańsku, gdzie miejscowy SMS nie był w stanie zatrzymać dobrze dysponowanego w tym sezonie Wolsztyniaka Wolsztyn. Zespół Marcina Pietruszki już po 10 minutach gry prowadził 6:2 i wysokiego prowadzenia nie oddał do końca zawodów. Wolsztyniak odniósł w Gdańsku pewne zwycięstwo i umocnił się w czołówce ligowej klasyfikacji.
Grupa A - 24. kolejka
SMS ZPRP Gdańsk - Wolsztyniak Wolsztyn 25:33 (11:17)
Grupa B - 24. kolejka
Zagłębie Sosnowiec - AZS Przemyśl 27:38 (16:19)
Śląsk Wrocław - ŚKPR Świdnica 31:23 (15:11)