Podopieczni Krzysztofa Przybylskiego w meczu o trzecie miejsce ulegli Puławom. - Przez pierwszych dwadzieścia minut meczu graliśmy dobrze. Później zabrakło nam jednak koncentracji. Przespaliśmy kilka akcji, rywal na nas naskoczył i później pięć bramek straty odrobić było już ciężko - nie kryje Kubała w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Jego zespół do pościgu rzucił się ambitnie i w pewnym momencie głogowianie zbliżyli się do rywali nawet na dwa trafienia. Na więcej Chrobremu sił jednak zbrakło. W kluczowych momentach gracze Przybylskiego popełniali proste błędy, napędzając grę rywali.
- W drugiej połowie walczyliśmy i próbowaliśmy zniwelować straty. Niestety, wszystkiego odrobić nam się nie udało i zwycięstwo uciekło - mówi Kubała. Głogowianie na zryw zebrali się jeszcze pod koniec meczu, by ostatecznie w przekroju całego meczu stracić do rywali cztery trafienia.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Przed rozpoczęciem turnieju trener Chrobrego powtarzał, że dla jego ekipy najważniejsza jest liga. Po dwóch weekendowych porażkach przesadnych powodów do optymizmu przed meczami z Górnikiem Zabrze kibice z Głogowa jednak nie mają. - To był dla nas dobry sprawdzian przed meczami fazy play-off - podsumowuje Kubała. - Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.