PE Gwardia rywalizację o zachowanie ligowego bytu rozpocznie od wizyty w Legionowie. W tym sezonie opolanie z KPR-em mierzyli się już trzy razy i dwukrotnie opuszczali parkiet jako zwycięzcy. Niepowodzeniem dla PGE Gwardii zakończył się tylko mecz pucharowy, który na swoją korzyść dzięki świetnej grze defensywnej rozstrzygnęli rywale.
- Przez ostatnie dni starałem się znaleźć optymalną grę i wyselekcjonować tych siedmiu ludzi, którzy poprowadzą nas do wygranej. Nie zapominam oczywiście o pozostałych, bo ich rola może się okazać ogromna, kiedy trzeba będzie dać nowy impuls, albo kontynuować dzieło kolegów. Musimy być jednością i walczyć. Na pewno jest sporo powodów do optymizmu, ale cały czas powtarzam zawodnikom, że muszą poprawiać wszystko, jeszcze mocniej wierzyć i mocniej chcieć wygrać - podkreśla na łamach oficjalnej strony internetowej opolskiego klubu trener Jednoróg.
PE Gwardia w fazie zasadniczej zgromadziła na swoim koncie tyle samo punktów, co Piotrkowianin Piotrków Trybunalski. Nad KPR-em opolanie mają pięć oczek zaliczki. Cztery punkty dzielą ich zaś od Zagłębia Lubin. Jeśli zespół Jednoroga chce liczyć na utrzymanie bez konieczności gry w barażach, na porażkę w Legionowie pozwolić sobie nie może. Środowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00.