SPR Asseco BS Lublin lepszy od Zgody (relacja)

W Rudzie Śląskiej bez niespodzianki. W rozegranym awansem meczu 9 kolejki, Zgoda uległa we własnej hali SPR Asseco BS Lublin 24:30 (11:15).

Marek Kopiec
Marek Kopiec

Wizyta utytułowanej drużyny z Lublina nie przyciągnęła do hali Zgody kompletu widzów. Niewiele mediów informowało o rozegraniu tego meczu we wcześniejszym terminie, stąd w momencie rozpoczęcia gry na trybunach było zaledwie 70 widzów. Z dużego grona sympatyków SPR nie pojawił się nikt. Asseco przystąpiło do meczu bez D. Malczewskiej, Zgoda bez Olek i Pastuszyk Brak tych dwóch ostatnich zaważył w dużej mierze na końcowym wyniku. Całą pierwszą połowę toczyła się wyrównana gra. Na tablicy wyników najczęściej widniał remis lub jednobramkowe prowadzenie SPR. Zgoda w ataku grała uważnie i dokładnie, powroty do obrony były szybkie, przez co słynna lubelska kontra została całkowicie zastopowana. SPR nie grał dobrze w obronie, Zgoda miała mnóstwo pozycji rzutowych, ale zmarnowanych. Chemicz obroniła swoja drużynę od utraty bramki, w pierwszej połowie, aż 11 razy. W końcówce przyszedł spodziewany kryzys. Wszystkie 3 rozgrywające Zgody grały przez cały mecz, w ataku, bez zmiany. Trener Przybylski nie miał żadnej zawodniczki zmianowej do drugiej linii. W efekcie z wyrównanej gry zrobiło się 11:15 do przerwy.

Po przerwie Zgoda ostro natarła na rywalki. W cztery minuty doprowadziła do remisu 16:16 i na tyle starczyło sił. Druga linia bez zmian, z wysoką średnią wieku (Pawlik 34 lata, Świszcz 32) po prostu "padła". Trzy zgubione piłki w ataku i SPR nawet nie musiał się wysilać. Lublinianki tylko podnosiły z parkietu zgubione piłki i wyrzucały do przodu, gdzie swoim zwyczajem czekała na nie Majerek. W 80 sekund z 16:16 zrobiło się 16:19. Bez rozgrywających Zgoda przez 10 min. nie była w stanie rzucić nawet jednej bramki. W 43 min. było 16:23 i Zgoda nie miała już sił na pogoń za rywalkami. Zespół z Rudy Śląskiej przez cały mecz zawodził rzutowo. Trzymana przez większą część meczu na boisku Mrozek rzuciła 2 bramki, a zmarnowała 7 sytuacji. Kilka zawodniczek zagrało na zbliżonym procencie. W przypadku tak słabej skuteczności, nawet jednej zawodniczki, o wygraniu z SPR można zapomnieć. Przy pełnym składzie Zgody i lepszej skuteczności drużyna lubelska była absolutnie do pokonania. Sam trener SPR przyznał, iż jego drużyna rozegrała bardzo słabe zawody.

Zgoda Ruda Śląska- SPR Asseco BS Lublin 24:30 (11:15)

Zgoda: Łakomska, Mieńko - Gleń 4, Pawlik 3, Jasińska 1, Świszcz 4, Waga 6, Mrozek 2, Kucińska 0, Obruśnik 2, Weselak 2.

SPR: Chemicz, Jankaitiene - Włodek 3, E.Malczewska 1, Damięcka 4, Rola 3, Majerek 5, Marzec 1, Wolska 2, Łabul 0, Duran 5, Repelewska 3, Rukaite 1, Puchacz 2.

Widzów: 170.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×