MKS ponownie lepszy w walce o finał - relacja z meczu MKS Selgros Lublin - Pogoń Baltica Szczecin

Szczypiornistki MKS Selgros Lublin pokonały we własnej hali Pogoń Baltica Szczecin 30:22 (15:12) w drugim półfinałowym spotkaniu PGNiG Superligi Kobiet. W rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą 2:0.

Lepiej mecz rozpoczęły gospodynie i po 6 min, po bramkach zdobytych m. in. przez Dorotę Małek i Alinę Wojtas prowadziły 6:1. Po przerwie dla trenera Pogoni Adriana Struzika szczecinianki dzięki serii trafień Małgorzaty Stasiak zniwelowały straty do dwóch "oczek" (7:5). W następnych minutach różnica wynosiła 2-3 bramki, a rzut karny w wykonaniu Małek obroniła Sołomija Sziwierska.

W 25 min przyjezdne wykorzystały grę w przewadze, po karze 2 min dla Małek, a Martyna Huczko doprowadziła do remisu po 11. Pogoń miała szanse na objęcie prowadzenia w meczu, lecz w poprzeczkę trafiła Patrycja Królikowska. Przed przerwą lublinianki ponownie przejęły inicjatywę i odskoczyły na 3 trafienia, bramkę na 15:12 zdobyła Agnieszka Kocela.

Po zmianie stron mistrzynie Polski kontrolowały przebieg spotkania, Pogoń nie była w stanie na moment zbliżyć się do lubelskiego zespołu, który z każdą  minutą powiększał swoją przewagę. Na 10 minut przed końcową syreną na 28:21 rzuciła Alesia Mihdaliova. Ostatecznie MKS zwyciężył 30:22 i w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi już 2:0.

Najlepszymi zawodniczkami spotkania wybrane zostały: Agata Cebula i Joanna Drabik.

W sobotę, 3 maja walka o finał przeniesie się do Szczecina, początek spotkania o godz. 17.

MKS Selgros Lublin - Pogoń Baltica Szczecin 30:22 (15:12)

MKS: Dzhukeva, Baranowska - Kocela 5, Skrzyniarz 4 (3/3), Małek 4 (2/3), Majerek 4, Gęga 4, Wojtas 3, Drabik 3, Mihdaliova 2, Kozimur 1, Konsur

Pogoń: Szywerska, Płaczek - Cebula 7 (2/2), Stasiak 5, Stachowska 5, Agova 1 (1/1), Huczko 1, Głowińska 1, Jaszczuk 1, Królikowska 1, Fornalik, Noga, Jakubowska, Sabała, Piontke

Kary: MKS Selgros - 4 minuty, Pogoń Baltica - 8 minut

Sędziowali: Rafał Puszkarski i Arkadiusz Sołodko (Legionowo)

Komentarze (5)
Johnnybegood
27.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mecz nie należał do zachwycających, ale zaczęły funkcjonować skrzydła (lewe, brawo Aga, wkrętki niczym Saba z dawnych lat) i koło, czego dowodem jest MVP dla Asi. Widać zdecydowaną poprawę gry Czytaj całość
avatar
Maćko18
27.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W składzie Montexu powinna być jeszcze wymieniona Krista, która w prawdzie nie zdobyła bramki, ale zagrała parę ostatnich minut :)