Już w piątek dowiemy się, kto - obok KPR-u Legionowo - pożegna się w tym sezonie z PGNiG Superligą. Na kolejkę przed końcem sezonu jedenaste miejsce w tabeli zajmuje Piotrkowianin, gracze Kuptela tracą jednak tylko punkt do PE Gwardii, której na mecie rozgrywek stawią czoła w meczu bezpośrednim.
[ad=rectangle]
- Jeśli zwyciężymy, zachowamy szanse na utrzymanie. Będziemy walczyć od pierwszej do ostatniej minuty. Jak to się zakończy, zobaczymy. Przygotowujemy się do tego meczu najlepiej, jak potrafimy. Na temat nastrojów w zespole nie chcę się wypowiadać. Na pewno damy z siebie wszystko - deklaruje Kuptel w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Jeszcze kilkanaście dni temu - po wyjazdowy zwycięstwie nad opolanami - wydawało się, że Kiper sytuację w grze o utrzymanie ma pod kontrolą. Dwa ostatnie mecze Piotrkowianin zakończył jednak porażkami, podczas gdy Gwardziści zremisowali z KPR-em Legionowo i pokonali Zagłębie Lubin.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Jesteśmy świadomi klasy rywala. Gwardia ma bardzo dobry zespół, w składzie którego znajduje się wielu doświadczonych zawodników, mających na swoim koncie medale mistrzostw Polski. Łatwo nie będzie - przyznaje Kuptel. Nadziei na sukces w jego obozie nikt jednak nie traci. Piątkowe spotkanie w hali Relax rozpocznie się o godzinie 19:00.