Szczegóły rozstania z Prakapenią nie są znane. Wiele wskazuje na to, że zwolnienie było owocną niskiego zaangażowania rozgrywającego w treningi i mecze zespołu.
Przed dwoma tygodniami na postawę niektórych graczy głośno narzekał trener Chrobrego, Krzysztof Przybylski. Doświadczony szkoleniowiec nazwisk oskarżonych zdradzać jednak nie chciał. - Niektórzy nasi zawodnicy muszą przemyśleć, czy chcą jeszcze grać w Chrobrym, czy może sezon już zakończyli - wyjaśniał wówczas w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Nieoficjalnie wiadomo, że jednym ze wspomnianych szczypiornistów był właśnie Prakapenia. Białorusin już jakiś czas temu ogłosił, że latem zamierza zmienić pracodawcę, a jego nazwisko łączone było między innymi z PGE Stalą Mielec.