Podopieczni Zbigniewa Tłuczyńskiego przed startem rewanżowej rywalizacji w Sosnowcu mieli aż osiem bramek zaliczki, które wynieśli z wygranego 26:18 weekendowego starcia na własnym parkiecie. Nic więc dziwnego, że na Górny Śląsk szczypiorniści KSZO jechali dość pewni swego.
Pierwsze minuty środowego starcia pokazały jednak, że ekipa z Ostrowca Świętokrzyskiego wcale nie może liczyć na łatwą przeprawę. Zagłębie po pięciu minutach spotkania prowadziło 3:0, co zapowiadało spore emocji w dalszych fragmentach gry. Zawodnicy trenera Tłuczyńskiego szybko opanowali jednak wydarzenia na parkiecie i przed przerwą zniwelowali prowadzenie rywali (7:8 w 15. min.; 11:11 w 25. min.), do szatni schodząc jednak przy stanie 11:12 dla Zagłębia.
[ad=rectangle]
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Obie drużyny prowadziły dość wyrównaną walkę, ale to goście cały czas czuwali nad wynikiem rywalizacji, nie pozwalając zespołowi Krzysztofa Adamuszka na przejęcie inicjatywy. Dobre zawody rozgrywał niespełna 19-letni Kamil Kieloch (6 bramek), skuteczni byli również mający za sobą przeszłość na parkietach PGNiG Superligi Dmitrij Afanasjew oraz Maciej Jeżyna (kolejno 5 i 4 trafienia).
Na kwadrans przed końcem spotkania KSZO objęło nawet prowadzenie (19:18), pięć minut później powiększając je do dwóch trafień (22:20). W końcówce starcia goście roztrwonili jednak nieznaczną przewagę, pozwalając gospodarzom przechylić szalę zwycięstwa na swą korzyść i zwyciężyć 27:26.
Jednobramkowy triumf nic jednak nie dał ekipie trenera Adamuszka. Po roku występów na zapleczu PGNiG Superligi, drużyna z Sosnowca pożegnała się z parkietami I ligi, a jej miejsce zajmie druga drużyna gr. IV II ligi, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Zagłębie Sosnowiec - KSZO Ostrowiec Św. 27:26 (12:11)
Pierwszy mecz: 26:18 dla KSZO. W dwumecz: 52:45 dla KSZO. Awans: KSZO.
KSZO: Szewczyk, Drabik, Piątkowski - Mroczek 3, Zdziech 3, Dziura 1, Cukierski, Kieloch 6, Jeżyna 4, Kubisztal 2, Drabik, Afanasjev 5, Biskup 1, Fugiel, Świeca, Radowiecki 1.
Sędziowali: Andrzej Kierczak oraz Tomasz Wrona (Kraków).