Piotr Chrapkowski: Pokażemy że Polacy mają większy apetyt

Reprezentacja Polski przygotowuje się w Gdańsku do meczów z Hiszpanią i z Niemcami. Piotr Chrapkowski przekonuje, że jego drużynie nie zabraknie zaangażowania podczas spotkań.

Po zgrupowaniu w Płocku, podopieczni Michaela Bieglera pojechali do Gdańska. Już w środę zagrają w Ergo Arenie mecz z Hiszpanią. - Nastroje są bardzo dobre. Wszyscy trenujemy na maksa. Jesteśmy dobrze przygotowani i będziemy kontynuować tę pracę. W ostatniej fazie przygotowań mamy treningi rzutowe oraz taktyczne - powiedział Piotr Chrapkowski.

Do reprezentacji Polski dołączyło w ostatnim czasie kilku młodych zawodników. - Atmosfera jest bardzo dobra. Szanujemy starszych zawodników, ale nie ma u nas mowy o jakichkolwiek podziałach. Wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną. Ostatnio nie było sukcesów, ale czasem potrzebny jest swego rodzaju głód, by je osiągnąć - przyznał Chrapkowski, który ma świadomość że i Niemcy po ostatnich niepowodzeniach czekają na sukcesy. - Mogą być głodni, ale pokażemy że Polacy mają większy apetyt. Nie uznajemy się za faworyta. Wiemy, że Niemcy to bardzo dobry zespół i podejdziemy z respektem do tego meczu. Trener Biegler jest Niemcem, ale chce wygrać i pokazać, że może wygrać z tą reprezentacją - uważa rozgrywający.
[ad=rectangle]
Reprezentacja Niemiec, która w ostatnim czasie nie grała na największych światowych imprezach ma znakomitą ligę, której dwóch przedstawicieli grało w Final Four Ligi Mistrzów. - To mobilizacja. W najlepszych niemieckich drużynach w Final Four grało kilku Niemców, ale duże znaczenie mieli obcokrajowcy. Wiemy na co się przygotować i jak pokonać Niemców w eliminacjach. Najpierw musimy wygrać u siebie wysoko, a następnie powalczyć o jak najlepszy wynik na wyjeździe - zauważył Piotr Chrapkowski.

Spotkanie z aktualnymi mistrzami świata ma pomóc Polakom w jak najlepszym przygotowaniu do sobotniej bitwy z Niemcami. - Mecz z Hiszpanią jest po to, by się zgrywać i szukać różnych taktycznych rozwiązań, aby jak najlepiej to wychodziło z Niemcami. Musimy z nimi wygrać jak najwyżej. Za nami jest publiczność i trzeba z tego skorzystać - powiedział szczypiornista Vive Targów Kielce, który w przeszłości grał w AZS-ie AWFiS Gdańsk. - Przyjeżdża cała rodzina zarówno na mecz z Hiszpanią, jak i na spotkanie z Niemcami. Mam stąd bardzo dobre wspomnienia i jak jeżdżę po ulicach Trójmiasta, to czuję się bardzo dobrze i mam miłe wspomnienia z gry w AZS-ie - zakończył zawodnik.

Jak udało nam się dowiedzieć, coraz lepiej wygląda sprzedaż biletów na oba mecze w Ergo Arenie. Na spotkanie z Hiszpanią kupiono już 7 800 biletów, a na mecz z Niemcami 9 300 wejściówek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (4)
avatar
eire
4.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Apetyt tak . Choć mamy swoje gęsi to przeważnie jedzą je Niemcy . 
avatar
Karl Krautz
4.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
chyba ty masz apetyt chrapkowski, ale na kasę 
avatar
dummyking_
3.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener Biegler jest Niemcem, ale chce wygrać :D