Szesnasta drużyna Bundesligi minionego sezonu wskutek decyzji Trybunału Arbitrażowego została zdegradowana na zaplecze najsilniejszej ligi świata - choć wcześniej miała mieć zapewniony byt w elicie po relegacji HSV Hamburg do 3. Bundesligi.
[ad=rectangle]
Sądnym dniem dla triumfatora Ligi Mistrzów z sezonu 2012/13 będzie najbliższy wtorek - 1 lipca. HSV ma czas do godziny 17.00 na przedstawienie płynności finansowej na kwotę rzędu około 4,5 miliona euro. Jeżeli wymóg ten nie zostanie spełniony HBW Balingen-Weilstetten skieruje sprawę do sądu. - Przeżywamy obecnie wiele kłopotów i kosztów, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania klubu - mówi w rozmowie z Hamburger Morgenpost menedżer rozgrywek Bundesligi i decyzyjna osoba w sprawie licencji, Holger Kaiser.
- To jest nie do przyjęcia. W piłce ręcznej często decyzje zapadają po ostatnim gwizdku. Niezależny sąd orzekł, że liga popełniła błąd, a ta na rozprawie uznała wyrok. Powinni więc utrzymać swoją decyzję i nie wskazywać palcem na innych - mówi prezydent HSV, Frank Spillner.