Pechowa kontuzja Kryńskiego. Przerwa zawodnika może potrwać nawet 2 miesiące

Podczas letnich przygotowań do nowego sezonu 2014/2015 bramkarz Gaz-System Pogoni Lech Kryński doznał urazu, który może go wykluczyć nawet na 2 miesiące. Fatum zdaje się nie omijać szczecinian.

Powraca zły omen w Gaz-System Pogoni Szczecin. Tym razem prawdziwego pecha miał Lech Kryński, który podczas jednego z treningów biegowych doznał kontuzji. Uraz może go wykluczyć z gry nawet na 2 miesiące. - Podczas treningu w Lasku Arkońskim jakoś dziwnie nadepnąłem na korzeń i usłyszałem tylko chrupnięcie. Po prostu pech - powiedział na łamach oficjalnej strony Pogoni sam zainteresowany. Wstępna diagnoza mówi o tym, że złamana została 5 kość śródstopia.
[ad=rectangle]
Jak sytuację bramkarza ocenia sztab medyczny? - Zawodnik ma założony gips na stopę. Jutro udamy się do doktora Bartosza Paproty i zobaczymy co dalej. Przerwa w rozgrywkach przy takich urazach trwa od 1,5 do 2 miesięcy, chociaż, miejmy nadzieję, że Lech zdąży na inaugurację sezonu z Vive Targami Kielce - stwierdziła fizjoterapeutka szczecinian, Grażyna Pokomeda.

Przypomnijmy, że właśnie problem urazów spowodował, że druga część sezonu w wykonaniu Gaz-System Pogoni nie była najlepsza. Ekipa Rafała Białego w pewnym momencie dysponowała zaledwie 9-10 zawodnikami. Tym razem sytuacja jest o tyle inna, że to dopiero okres przygotowawczy, a w kadrze pozostają jeszcze Krzysztof Szczecina oraz junior Mateusz Kowalski. Szczecinianie wkraczają teraz w okres gier sparingowych. Pierwszy test już w najbliższą sobotę w Kaliszu. Zagrają tam, oprócz Gazowników, jeszcze: KS Azoty Puławy, Górnik Zabrze oraz... Füchse Berlin.

Komentarze (0)