Szczypiorno Cup: Azoty z niedosytem po meczu z potentatem
Azoty Puławy pokazały się z bardzo dobrej strony w spotkaniu kontrolnym na tle mocnego rywala. Dragan Marković chwali swoich podopiecznych, a ci nie ukrywają, że stać było ich na lepszy rezultat.
Jego podopieczni nie ukrywają niedosytu po sobotnim starciu. - Gdybyśmy zagrali konsekwentnie i popełnili mniej błędów wówczas myślę, że wynik byłby zupełnie inny - mówił Krajewski.
Jak podkreśla skrzydłowy reprezentacji Polski, przed nim i kolegami jeszcze wiele pracy, by być w pełni formy na zbliżające się rozgrywki ligowe. - Miejmy nadzieję, że wszystko będzie wyglądało zupełnie inaczej. W obecnym okresie jest nam ciężko, ale tak mają wszystkie zespoły, które znajdują się w okresie przygotowawczym. Nie wszyscy, tak jak Fuchse, zaczynają ligę za dwa tygodnie. Widać, że im piłka chodzi już inaczej - dodał.
Postawa Azotów znalazła uznanie także w oczach szkoleniowca rywali. - Rywale zagrali bardzo dobrze i prezentowali się nieźle w pierwszej połowie. Na meczu byliśmy nieco ospali, co wykorzystali rywale. W drugiej połowie zaczęliśmy lepiej grać w obronie i mieliśmy więcej kontr z których zdobywaliśmy łatwe bramki. To był dobry mecz i jesteśmy z siebie zadowoleni - powiedział Dagur Sigurdsson, szkoleniowiec Füchse Berlin.
Plan drugiego dnia turnieju Szczypiorno Cup:
13:15 - mecz oldboyów - Kalisz - Ostrów Wielkopolski
14:30 - mecz o 3. miejsce: Gaz-System Pogoń Szczecin - Azoty Puławy
17:30 - finał: Górnik Zabrze - Füchse Berlin