Miedziowi do rundy jesiennej szykują się od trzech tygodni. Letnie treningi Zagłębie wznowiło 17 lipca. - Jestem z tego okresu bardzo zadowolony. Udało nam się przetrwać ten trudny czas bez większych kontuzji czy urazów. Wszystko idzie swoim rytmem, zgodnie z planem - przyznaje szkoleniowiec lubińskiej ekipy w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
[ad=rectangle]
Kilka dni temu jego zespół przeszedł pierwszy sparingowy test. W Memoriale im. Ryszarda Matuszaka Zagłębie zajęło drugie miejsce, pokonując HBC Jicin i PE Gwardię Opole oraz ulegając Chrobremu Głogów. - Wynik jest dla nas sprawą drugorzędną. Nie chodzi o zwycięstwa, tylko o to, czy zespół potrafi realizować strategię, którą przyjęliśmy na dany mecz - podkreśla Szafraniec.
W Głogowie doświadczony szkoleniowiec mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. W ekipie z Lubina zadebiutowali Yuriy Shamrylo, Faruk Halilbegović i Jan Czuwara, a na parkiet po kontuzji wrócił Dawid Przysiek. - Cieszę się, że jest już z nami, choć na razie gra na swoje dziewięćdziesiąt procent - podkreśla nasz rozmówca.
Jakie prezentują się plany Zagłębia na dalszą część sierpnia? - Przed nami turnieje w Kwidzynie i Dzierżoniowie. Mamy ponadto ustalone dwa mecze sparingowe z PE Gwardią oraz domowe spotkanie z Górnikiem Zabrze - podsumowuje Szafraniec. - Szukamy jeszcze przeciwnika na ostatni weekend sierpnia, ale jeśli nie uda się go znaleźć, nie będziemy cierpieć. Odpoczniemy i tydzień później z nadzieją oraz wolą walki przystąpimy do pierwszego ligowego meczu.