Harz Energie-Cup: Lwy poza zasięgiem Nafciarzy

Od porażki rozpoczęci udział w turnieju Harz Energie-Cup w Ilsenburgu szczypiorniści Orlen Wisły Płock. Podopieczni Manolo Cadenasa zostali rozbici po przerwie, ulegając Rhein-Neckar Löwen aż 31:41.

Wicemistrzowie Polski swój pierwszy przedsezonowy mecz kontrolny rozpoczęli bardzo dobrze, po niespełna dziesięciu minutach rywalizacji prowadząc 7:5. Płocczanie pomimo sporych roszad kadrowych płynnie i szybko rozgrywali atak pozycyjny, nie myląc się jednocześnie w dogodnych pozycjach rzutowych.

Wiele do życzenia od pierwszych minut pozostawiała natomiast postawa Nafciarzy w defensywie. Płocczanie nie radzili sobie z atakami rywali, którzy nie tylko regularnie kontrowali, co przede wszystkim grali bardzo kombinacyjnie. Po dwóch bramkach Patricka Groetzkiego Lwy objęły wkrótce prowadzenie (8:7), którego jak się później okazało, nie oddały już do końca spotkania. W 19. minucie wygrywały natomiast 13:11.
[ad=rectangle]
Wisła do końca pierwszej połowy prowadziła jeszcze wyrównaną walkę, w 29. minucie po trafieniach Mariusza Jurkiewicza i Adama Wiśniewskiego zmniejszając nawet straty do jednej bramki (18:19). Na przerwę Nafciarze zeszli jednak przegrywając 18:20, w drugiej połowie spotkania szybko tracąc kolejne bramki i tracąc szansę na zwycięstwo.

Główną bronią Lwów po zmianie stron stały się kontrataki, których wyprowadzanie umożliwiały liczne straty płocczan i dobra gra Niklasa Landina. Nie do powstrzymania był Groetzki, kilkukrotnie z drugiej linii odpalił Harald Reinkind, w efekcie czego w 36. minucie RNL wygrywało już 27:21.

Nafciarze próbowali jeszcze gonić wynik, na indywidualne próby decydowali się Nemanja Zelenović i Michał Daszek (bardzo dobry mecz obu zawodników), jednak niemiecka drużyna spokojnie kontrolowała wydarzenia na parkiecie. W 45. minucie Lwy prowadziły 31:24, na niespełna siedem minut przed końcem powiększając przewagę do dziesięciu trafień (39:29).

Nafciarze ostatecznie ulegli 31:41. Ekipę trener Cadenasa w sobotę czeka jeszcze jeden sparing. O godz. 17:00 płocczanie zmierzą się z zespołem Bartosza Jureckiego i Macieja GębaliSC Magdeburgiem.
 
Rhein-Neckar Löwen - Orlen Wisła Płock 41:31 (20:18)

Orlen Wisła: Morawski, Corrales, Wichary - Syprzak 5, Zelenović 5, Daszek 4, Ghionea 3, Nikcević 3, Racotea 3, Jurkiewicz 2, Montoro 2, Rocha 2, Wiśniewski 2, Kwiatkowski, Pusica, Tioumentsev.

Komentarze (22)
avatar
z5c
9.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
może ktoś dać link do streama ? 
avatar
kibiCK
9.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tomasz Gębala może być z niego bardzo dobry gracz. Ładne bramy rzucał dzisiaj Płockowi. 
avatar
Samborr
9.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brawo Dachu ;]]! 
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
9.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dwa mecze na styku mimo porażek dają pełen optymizm w tak krótkim czasie grać na równi z niemieckimi ekipami nie może żle wróżyć.Za 2 tygodnie będzie już o niebo lepiej niż jest. 
avatar
HBLLove
9.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fuchse - Kielce 36:34 (15:15)