- Chcemy wygrać w niedzielę i zakończyć rundę z kompletem zwycięstw. Do spotkania podejdziemy skoncentrowane w stu procentach. W Elblągu miałyśmy nauczkę, że nikogo nie wolno lekceważyć. Zagrałyśmy słabiej, ale na szczęście wystarczyło do zwycięstwa. Myślę, że nie będzie to łatwy mecz, ale jesteśmy przygotowane na walkę - powiedziała na łamach Kuriera Lubelskiego kołowa SPR-u, Ewa Damięcka.
- Dochodzą do tego jeszcze dalekie podróże. Wprawdzie zdarzają się lepsze i gorsze mecze, ale jestem spokojna o naszą formę. Do meczu z Łączpolem nie przygotowujemy się jakoś specjalnie. Trenujemy to, co zawsze, dochodzą tylko zajęcia taktyczne. Omawiamy czym charakteryzuje się przeciwnik, jaką lubi obronę i jakie ma taktyczne zagrywki w ataku. Teraz potrzebujemy lżejszych zajęć, trochę odpuściłyśmy, żeby świeżość przyszła na niedzielny mecz - kończy lubelska zawodniczka.