Turniejowe zmagania w Ilsenburgu były dla podopiecznych Manolo Cadenasa pierwszym sprawdzianem po kadrowej rewolucji w trakcie wakacyjnej przerwy. Nafciarze rywalizację ze znajdującymi się na innym etapie przygotowań niemieckimi klubami rozpoczęli od dwóch wysokich porażek z Rhein-Neckar Löwen (31:41) i z SC Magdeburgiem (28:37), udział w turnieju kończąc pewną wygraną nad Bergischer HC (36:29).
[ad=rectangle]
Płocczanie w niedzielę powrócili do kraju, w poniedziałek dostając od sztabu trenerskiego odrobinę luzu. Do treningów na pełnych obrotach Wiślacy powrócą we wtorek. - W poniedziałek zawodnicy mieli wyłącznie odnowę, a już dzisiaj (wtorek) ruszamy z kolejną serią zajęć. Czekają nas treningi szybkościowe, a zawodników, którzy nie byli w Niemczech czekają treningi indywidualne - zdradza II trener, Krzysztof Kisiel.
Nafciarze treningi w progach Orlen Areny odbywać będą regularnie aż do przyszłego wtorku, kiedy to spotkają się w kolejnym sparingowym spotkaniu z wicemistrzem Szwecji, Eskilstuną Guif.
- Do tego czasu będziemy kształtowali wytrzymałość i siłę. Ponadto potrenujemy elementy gry w obronie i w ataku, tak, by tę współpracę i zrozumienie między zawodnikami rozwijać. To były nasze bolączki podczas turnieju w Ilsenburgu i nad tym musimy popracować - dodaje Kisiel.
Sparing z Eskilstuną płocczanie rozegrają w Legionowie 19 sierpnia. Dzień później do Orlen Areny zawita HC Motor Zaporoże, z którym Nafciarze zmierzą się również 21 sierpnia (w Płocku lub Ciechanowie). Kilkudniowy maraton gier zakończy zaplanowane na 23 sierpnia spotkanie z Mieszkowem Brześć.