Starcia Czeczeńców z puławianami zawsze były pojedynkami niezwykle zaciętymi. W poprzednim sezonie lepiej radzili sobie w nich zawodnicy Nocha. Jesienią na własnym parkiecie mielczanie zremisowali, by wiosną wywieźć z trudnego terenu trzybramkowe zwycięstwo.
[ad=rectangle]
Teraz obie drużyny przystępują do sezonu z zupełnie innego pułapu. Puławianom latem wszystko szło jak po maśle. Szeregi zespołu zasiliło trzech nowych zawodników, a sparingowe doświadczenia podopieczni Dragana Markovicia zbierali na Bałkanach. Stal w tym samym czasie borykała się z problemami finansowymi, które do tej pory pozostają w mieleckim klubie kwestią nierozwiązaną.
- Gramy u siebie i traktujemy to spotkanie bardzo prestiżowo - deklaruje w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener, Paweł Noch. Jego podopiecznym o sukces łatwo nie będzie, Czeczeńcy w sobotnie popołudnie dadzą jednak z siebie wszystko.
- Na trybunach z pewnością zasiądzie bardzo wielu kibiców i jeśli chodzi o zaangażowanie moich chłopaków, to na pewno wszystko będzie w porządku. Na boisku bywają jednak różne sytuacje i ciężko powiedzieć, jak to wszystko się zakończy. Będziemy jednak walczyć o zwycięstwo - mówi trener mieleckiej drużyny.
Przyjechali kibice gości na halę to ich zagłuszano spikerem i muzyką, wieczne napinki kibiców Stali:). Nie inaczej jest na położonym obok hali stadionie. D Czytaj całość