EuroTournoi: Osłabione Vive odjechało po przerwie Niedźwiedziom, 3. miejsce dla kielczan

Szczypiorniści Vive Targów Kielce pokonali Chekhovskie Medvedi 36:31 w ostatnim meczu podczas turnieju EuroTournoi. Podopieczni Talanta Dujszebajewa zakończyli zmagania w Strasburgu na 3. miejscu.

Mistrzowie Polskie do niedzielnego meczu przystąpili mocno osłabieni. Już w sobotnim spotkaniu z Montpellier Agglomeration HB z powodu drobnych urazów nie zagrali Karol Bielecki oraz Piotr Chrapkowski, a przed starciem z czechowskimi Niedźwiedziami z kadry wypadł jeszcze Tomasz Rosiński. Ich nieobecności sprawiły, że w rywalizacji z rosyjską drużyną trener Talant Dujszebajew miał do dyspozycji zaledwie czterech rozgrywających.

Niedzielne spotkanie od początku nie układało się po myśli kieleckiego zespołu. Co prawda w 4. minucie po trafieniu Zeljko Musy Vive Targi prowadziły 3:2, jednak już pięć minut później Niedźwiedzie wygrywały 7:3. Bardzo dobrze spisywał się Alexander Dereven, a doświadczeni Dmitry Kovalev i Sergei Shelmenko imponowali spokojem i skutecznością.
[ad=rectangle]
Ambitne próby Michała Jureckiego i Grzegorza Tkaczyka oraz wysoka forma Sławomira Szmala między słupkami kieleckiej bramki nie przekładały się na wynik rywalizacji. Co prawda podopieczni trenera Dujszebajewa kilkukrotnie zdołali wyprowadzić szybkie kontry (dwa razy wykończył je Piotr Grabarczyk), to rywale cały czas utrzymywali dwu lub trzybramkowe prowadzenie.

Przed przerwą przewaga zespołu trenera Władimira Maksimowa powróciła do rozmiarów czterech trafień, co oznaczało, że w drugiej połowie kielczan czeka dość trudne zadanie. Po zmianie stron mistrzowie kraju w ekspresowym tempie odwrócili jednak losy meczu. Akcje w ataku pozycyjnym jak i kontrataki pewnie wykańczał Ivan Cupić, w drugiej linii przebudził się Denis Buntić oraz Uros Zorman i po kilku minutach gry Vive było już na prowadzeniu.

Kielczanie w 34. minucie doprowadzili do remisu (20:20), na kwadrans przed końcem spotkania wygrywając już 28:24, by w ciągu kolejnych sześciu minut powiększyć przewagę do sześciu trafień (31:25). Dobrą zmianę między słupkami dał Marin Sego, w drugiej linii nie mylili się Zorman i Jurecki, a z przyzwoitej strony pokazał się też Julen Aguinagalde. Kilkubramkową zaliczkę Vive utrzymało do końcowej syreny, ostatecznie triumfując 36:31.

Mistrzowie kraju rywalizację w Strasburgu zakończyli z dorobkiem dwóch zwycięstw i porażki. Kielczanie w poniedziałek wrócą do kraju, a w sobotę zainaugurują rywalizację w PGNiG Superlidze. Ich pierwszym rywalem będzie Gaz-System Pogoń Szczecin.

Chekhovskie Medvedi - Vive Targi Kielce 31:36 (20:16)
Medvedi:

Grams, Pavlenko - Dereven 6, Chernoivanov 4, Kovalev 4, Shelmenko 4, Zhitnikov 3, Andreev 2, Kornev 2, Makarov 2, Ostrashchenko 2, Kotov 1, Otrezov 1, Grushko, Izmaylov, Kuretkov.

Vive Targi: Szmal, Sego - Buntić 7, Cupić 7, Aguinagalde 4, Jurecki 4, Zorman 4, Strlek 3, Tkaczyk 3, Grabarczyk 2, Musa 2, Jachlewski, Reichmann.

Komentarze (69)
avatar
ZKS
1.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
LOL!
Typ pojawia się znikąd,niczym meteor i wszystkich rozstawia po kątach.Pisze się nie jest internetowym trollem co na tyłku siedzi cały czas ale mimo to oczekuje że wszyscy inni siedzą i w 1
Czytaj całość
jaroplock
1.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ta debil orginalny ludzie lacha z niego dra a ten swoje.fanik wez szczeke 
Fan kieleckiego sportu
31.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
8
Odpowiedz
ZKS przeszedł do historii tego forum. Zawsze jest obecny, a jak mu złożyłem propozycje spotkania, to nagle zniknął. ZKS - jesteś zwykłym tchórzem, który umie tylko "fikać" w komentarzach na SF. Czytaj całość
Fan kieleckiego sportu
31.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Jaja sobie robisz? Myślisz, że taki ZKS czy ZTM jeżdżą na mecze w ogóle? Ich nie można namierzyć nawet wówczas, gdy podaje się im swój numer, miejsce i czas spotkania, a co dopiero mówić o jaki Czytaj całość
Fan kieleckiego sportu
31.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Już prawie 22:00, ZKS zawsze jest na forum, ale akurat wtedy, gdy zapytałem go, "co jutro robisz?" to całkowicie zniknął. Płocczanie, dajecie sobie już spokój, ośmieszacie się. Jarek ugadał się Czytaj całość