Lublinianki z kadrowymi problemami musiały sobie radzić niemal przez cały poprzedni rok. Poważne urazy wykluczyły wówczas z gry m.in. Joannę Szarawagę czy Weronikę Gawlik, a po kontuzjach dochodziły do siebie Joanna Drabik oraz Agnieszka Kocela. Nie przeszkodziło to jednak ekipie z Lubelszczyzny w sięgnięciu po siedemnaste mistrzostwo kraju.
[ad=rectangle]
Rywalizację o kolejny tytuł mistrzowski podopieczne trener Sabiny Włodek ponownie rozpoczną w okrojonym składzie. Do pełni zdrowia nie wróciły jeszcze Szarawaga i Gawlik, a nadal do gry zdolna nie jest sprowadzona latem do Lublina Jessica Quintino. To jednak nie koniec kadrowych kłopotów MKS-u Selgros.
Jak podaje oficjalna strona klubu, w środowym meczu w Jeleniej Górze w kadrze zespołu z powodów formalnych zabraknie jeszcze Dagmary Nocuń oraz drugiej z Brazylijek, Patrícii Diane de Jesus. Do składu wraca natomiast Joanna Drabik.
Mimo osłabień kadrowych lublinianki będą zdecydowanymi faworytkami spotkania z KPR-em. - Jest to pierwszy mecz, a takie z reguły są ciężkie, bo dochodzi pewien stres. Jesteśmy jednak pełne optymizmu. Mamy nadzieję, że zagramy jeszcze lepiej niż na turniejach - mówi II trener zespołu, Monika Marzec.
Początek środowego spotkania w Jeleniej Górze o godz. 17:00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację na żywo z tego wydarzenia oraz pozostałych środowych meczów PGNiG Superligi kobiet oraz mężczyzn.
Dziś inaczej nie będzie ! Viva Montex!