Obrona dała Vistalowi wygraną nad Energą AZS. "Wiedzieliśmy na co stać rywalki"

Udany start ligowego sezonu zaliczyły szczypiornistki Vistalu Gdynia. W środę podopieczne Pawła Tetelewskiego ograły Energę AZS Koszalin, a kluczem do zwycięstwa okazała się skuteczna gra w obronie.

- Wiedzieliśmy, że drużyna z Koszalina nie dysponuje specjalnym rzutem z drugiej linii, dlatego ustaliliśmy, że zagramy niezbyt wysoko w obronie, będziemy pilnować rzutów z podłoża i przede wszystkim odetniemy od gry obie kołowe. Podejrzewaliśmy też, że w pewnym momencie rywalki zagrają na dwa koła. To wszystko się sprawdziło - powiedział na pomeczowej konferencji trener Tetelewski.

Gdynianki do środowego starcia inaugurującego sezon 2014/15 były znakomicie przygotowane. Akademiczki z Koszalina od pierwszych minut miały spory problem z przebiciem się przez szczelną obronę Vistalu, dotrzymując kroku ekipie z Trójmiasta zaledwie przez kwadrans.
[ad=rectangle]

Później gdynianki wrzuciły wyższy bieg i szybko odjechały rywalkom, już przed przerwą wypracowując sobie sześciobramkową zaliczkę. Do szatni szczypiornistki Vistalu zeszły prowadząc 18:12, co pozwoliło im w drugiej połowie kontrolować wydarzenia na parkiecie. Ostatecznie brązowe medalistki poprzedniego sezonu wygrały 36:29, a aż 11 bramek zdobyła Aleksandra Zych.

Głównym założeniem przed dzisiejszym meczem była mocna gra w obronie i myślę, że wykonałyśmy to zadanie. Mogłyśmy wyprowadzać kontrataki, rywalki zmieniały się do obrony i my to wykorzystałyśmy w kontrze w pierwsze i w drugie tempo - mówiła po spotkaniu najlepsza zawodniczka starcia.

Lekką zadyszkę gdynianki złapały dopiero w ostatnich minutach spotkania, kiedy rywalki zmieniły strefę na 4:2. Zych ma nadzieję, że podobnych błędów, jak te popełnione tuż przed końcem rywalizacji, Vistal wyrzeknie się w kolejnych spotkaniach.

Początek drugiej połowy był bardzo mocny z naszej strony. Pod koniec, kiedy Energa wyłączyła dwie nasze zawodniczki, nie uchroniłyśmy się od niepotrzebnych nerwów. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach to poprawimy - zakończyła.

Komentarze (2)
grażyna58
4.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Olu,super że forma wróciła i oby tak dalej.Pozdrawiam. 
avatar
Jasna Strona MOCY
4.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Pawełku. Gratulacje i pozdro z Kielc. Ola jak zwykle na poziomie.