Trener Zomimaka zawieszony przez EHF, Macedończycy w starciu z Górnikiem bez trenera!

Szkoleniowiec Zomimaka Strumica, Marjan Andonov, został zawieszony na okres jednego spotkania przez Europejską Federację Piłki Ręcznej za swe zachowanie w zeszłotygodniowym meczu z Górnikiem Zabrze.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Decyzja Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej jest równoznaczna z tym, że Andonov nie poprowadzi swojej drużyny w sobotnim rewanżowym spotkaniu z Górnikiem w Strumicy. Zabrzanie będą bronić tam jedenastobramkowej zaliczki z pierwszego starcia.
Na początku tygodnia informowaliśmy o tym, że za swe zachowanie po spotkaniu w Zabrzu Andonova może spotkać kara. Macedończyk głośno komentował każdą decyzję węgierskiej pary arbitrów, a po końcowym gwizdku ruszył w ich stronę z pięściami. Gdyby nie reakcja pozostałych członków sztabu trenerskiego Zomimaka, mogłoby dojść do rękoczynów.

Zachowanie Andonova nie umknęło uwadze obecnego na meczu delegata EHF, który o całej sytuacji zawiadomił Trybunał EHF. Ten, mając na uwadze agresywną postawę Macedończyka, zdecydował się zawiesić Andonova na okres jednego spotkania europejskich pucharów.

Macedoński trener występ swojej drużyny w sobotnim rewanżu z Górnikiem zobaczy więc z wysokości trybun. Klubowi oraz krewkiemu szkoleniowcowi przysługuje jeszcze możliwość odwołania się od decyzji Trybunału EHF w ciągu siedmiu dni, wątpliwe jednak, by przyniosła ona jakikolwiek efekt.

Sobotni mecz w Strumicy zaplanowany został na godz. 19:00. Zabrzanie na parkiecie rywali będą bronić wysokiej zaliczki z pierwszego meczu, wygranego 36:25.

Prezes Zomimaka Strumica kipiał z wściekłości po meczu w Zabrzu. "Sędziowie hańbą piłki ręcznej"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×