Mimo wysokiego zwycięstwa nad drużyną Śląska Wrocław Adam Wiśniewski dość pochlebnie i z szacunkiem wypowiadał się o rywalu. Przypomniał sobie czasy, kiedy na przełomie XX i XXI wieku walczył przeciwko WKS-owi o najwyższe cele. - Na pewno przede wszystkim cieszę się z tego, że Śląsk wrócił do ekstraklasy piłkarzy ręcznych. To bardzo dobra wiadomość. Przecież mówimy o zespole bardzo utytułowanym. Pamiętam, jak zacięcie walczyło się kiedyś z nimi o mistrzostwo Polski - mówił Wiśniewski.
[ad=rectangle]
Reprezentant Polski krótko podsumował także spotkanie z ekipą trenera Piotra Przybeckiego. - Śląsk ma inne cele, Wisła inne. My przygotowujemy się do spotkań w Lidze Mistrzów. Oczywiście cieszymy się z wysokiego zwycięstwa we Wrocławiu. Kibice obejrzeli kilka naprawdę efektownych akcji, chociaż nie zabrakło słabszych momentów. Trzeba jednak pamiętać, że mamy zespół w przebudowie. Do drużyny dołączyło dużo nowych nazwisk, więc przed nami daleka droga do perfekcji - skwitował popularny "Gadżet"