Kim Rasmussen powołał kadrę na Chorwację

wygrywanie/remisowanie/przegrywanie meczy.Zawodniczki też ponoszą odpowiedzialność(krytyka prasy,kibiców),ale to nie one co mecz walczą o utrzymanie swojej posady,tylko trener.Ja uważam,że w tej chwili Rassmusen jest optymalnym trenerem dla tej kadry zawodniczek,a jego nieznajomość języka czy fakt,że najbardziej lubi jeździć na mecze tych drużyn(czytaj:Gdynia),skąd ma blisko na lotnisko(taki dziwny rym mi wyszedł) to już temat poboczny.Nie ma ludzi bez wad.4 miejsce na MŚ,awans na ME to niewątpliwie wyniki,które bronią trenera plus trafienie z powołaniami na MŚ i na ostatni mecz el.ME z Czeszkami(chodzi mi o powołanie dla Karoliny Zalewskiej- Gardoni)pokazują,że Duńczyk czuję bluesa jeśli chodzi o prowadzenie reprezentacji.Co do dziewczyn są świetne,wiedzą co to walka,zespołowość i umieją często wzbić się na wyżyny umiejętności(el.MŚ i dwumecz z Szwecją-gra Aliny Wojtas.Widziałem trochę meczy Ali i mimo,że to dobra zawodniczka to jednak za często zdarzają jej się przestoje w grze lub chimeryczność.Jako przykład podam mecz el.ME z Czeszkami w Lublinie.Ala miała wtedy problem,aby trafić w bramkę,już nie mówiąc o zdobyczach bramkowych.Jednak w dwumeczu ze Szwecją była kapitalna).Piszę to z prostej przyczyny,potencjał ludzki potencjałem,ale bez odpowiedniego trenera ani rusz.W tej chwili nie ma trenera/trenerki w Polsce co może zastąpić Rassmusena na stanowisku.Najlepiej jakby myśli szkoleniową Duńczyka kontynuował Antoni Parecki,bo już trochę czasu pracuje z kadrą,ale to może wtedy kiedy już pomysły na reprezentację Rassmusena wypalą się.Ciekawym trenerem,który według mnie z roku na rok będzie coraz lepszy jest Paweł Tetelewski,więc może kiedyś dostąpi zaszczytu prowadzenia reprezentacji żeńskiej w piłce ręcznej.Inne nazwiska przemilczę,bo to temat na inną dyskusję.Co do powołań zostawmy to trenerowi.Sam się wściekałem przed MŚ,że jedzie na mistrzostwa ,,Ryba'' z ,,Czajną',a nie jedzie Weronika Gawlik.Okazało się,że Rassmusen podjął słuszną decyzję.Przed MŚ np.kibice z Koszalina wściekali się brakiem Sylwii Matuszczyk,a okazało się,że duet Stacha-Owen na kole zagrał świetne mistrzostwa.Myślę,że to dobrze,że jest z kogo wybierać i ktoś zauważa,że swoimi decyzjami personalnymi trener lekko mówiąc ,,kogoś krzywdzi",ale tak jak napisał Niebieski1951 ,,trenera bronią wyniki".Jeszcze odniosę się do tego co napisał Niebieski1951,Karolina Siódmiak to taka zawodniczka(umiejętności,doświadczenie,często nieszablonowość w grze),która czy grałaby w niemieckiej Bundeslidze,dalej we Francji,w Tczewie(zastrzegam,że nie mam nic do tej drużyny)czy w I lidze w Gdańsku(jak obecnie)o ile jest zdrowa powinna dostawać powołania do reprezentacji.Fajnie,że jest z kim podyskutować na forum w dość miły i kulturalny sposób.

zawodniczek to dla mnie trochę dziwne.