Hiszpańscy sędziowie udźwigną ciężar świętej wojny?
W niedzielę rozegrane zostanie spotkanie, na które z niecierpliwością od początku sezonu czekali sympatycy piłki ręcznej. Mecz poprowadzą hiszpańscy sędziowie. Czy to dobry pomysł?
W kadrze Vive Tauron Kielce oraz Orlen Wisły Płock nie brakuje hiszpańskich akcentów. Zdaniem Kamila Syprzaka fakt, iż arbitrzy niedzielnego spotkania pochodzą z Półwyspu Iberyjskiego pomoże szkoleniowcom obu drużyn. - To na pewno będzie ułatwienie dla trenerów. Manolo Cadenasa i Tałant Dujszebajew są Hiszpanami, to pomoże im w komunikowaniu się z sędziami - podkreślił kołowy Orlen Wisły Płock.
Zagraniczni arbitrzy w polskiej lidze to na pewno ciekawy eksperyment, zważywszy że poziom sędziowania w rozgrywkach PGNiG Superligi często stoi na niskim poziomie. Obawy jednak może budzić fakt, że najważniejsze spotkanie ligowe w sezonie zasadniczym poprowadzi młoda para arbitrów, która do Polski przyjechała po naukę. - Czy była to dobra decyzja, żeby zagraniczni arbitrzy sędziowali spotkanie okaże się po meczu - nie ma wątpliwości Kamil Syprzak.