Doświadczony prawy rozgrywający i gwiazda mistrza Danii urazu prawej dłoni doznał po zderzeniu z jednym z zawodników Orlen Wisły Płock. Sztab trenerski KIF podejrzewał początkowo jedynie wybicie palca, badania przeprowadzone w płockim szpitalu wykazały jednak, że Szwed doznał również złamania jednej z kości śródręcza.
[ad=rectangle]
Andersson Płock opuścił więc z ręką w gipsie, a powtórne badanie przejdzie już w Danii. Wówczas okaże się jak długo będzie pauzował, pierwsze informacje mówią jednak o co najmniej czterotygodniowym rozbracie ze szczypiorniakiem.
Proces rehabilitacyjny 32-letniego zawodnika może się jednak wydłużyć aż do dwóch miesięcy, co równoznaczne byłoby z tym, że Anderssona zabraknie podczas styczniowych mistrzostw świata w Katarze. Dla reprezentacji Szwecji byłby to kolejny cios, po tym jak z występów w kadrze zrezygnował Kim Ekdahl Du Rietz, a Jim Gottfridsson stracił szanse na wyjazd ze względu na kontuzję.
Szwedzi w Katarze rywalizować będą w grupie C, w której spotkają się z Francją, Czechami, Algierią i Egiptem. Piąty z rywali Trzech Koron nie jest jednak znany ze względu na wycofanie się z turnieju Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Skandynawowie są jednym z potencjalnych przeciwników reprezentacji Polski w II fazie mistrzostw.
Andersson ze względu na kontuzję nie wystąpi w pozostałych listopadowych i grudniowych meczach KIF, zarówno w lidze duńskiej, jak i w Lidze Mistrzów. W tych drugich rozgrywkach ekipę z Kopenhagi czekają mecze z Orlen Wisłą Płock (23 listopada), SG Flensburgiem-Handewitt i Besiktasem Stambuł.