Czas na rewanże, Vive i Veszprem potwierdzą dominację? - zapowiedź 6. kolejki Ligi Mistrzów
Nabrały tempa rozgrywki Ligi Mistrzów, które wkraczają w rundę rewanżową. W 6. kolejce spotkań najciekawiej zapowiadają się pojedynki w Veszprem, Barcelonie, Kilonii oraz Brondby.
Przed nami rewanżowe starcia w elitarnej Lidze Mistrzów - część zespołów już w 6. kolejce może zapewnić sobie awans do fazy pucharowej. Dla niektórych natomiast może być to już koniec występów w tych prestiżowych rozgrywkach. Jedno jest pewne - w weekend wielkich emocji z piłką ręczną na najwyższym poziomie nie zabraknie.
Zebry z chrapką na zdystansowanie PSG, Metalurg gra o życie
THW Kiel Ligę Mistrzów zainaugurowało od porażki z mistrzem Chorwacji - RK Prvo Plinarsko Društvo Zagrzeb, ale kolejne mecze w lepszym bądź gorszym stylu padały już łupem podopiecznych Alfreda Gislasona. Tryby w niemieckiej maszynie funkcjonują świetnie od dłuższego czasu - Zebry w środę odniosły jedenastą z rzędu wygraną w Bundeslidze, a o sile kilończyków boleśnie przekonali się gracze Frisch Auf! Göppingen.
Zwycięstwo nad PSG może ustawić Zebry w bardzo korzystnym położeniu
Przed olbrzymią szansą na powiększenie przewagi nad resztą stawki mają gracze KIF Kolding i FC Barcelony. Mistrzowie Danii i Hiszpanii to dotychczas jedyne w "płockiej" grupie, które wciąż nie zaznały goryczy porażki. Co więcej gracze Arona Kristjanssona oraz Xaviera Pascuala tym razem zagrają na własnym parkiecie, a w przypadku ponownego pokonania Orlen Wisły Płock i SG Flensburga-Handewitt KIF i Barca nad trzecią drużyną w stawce będą mieć już 5 punktów przewagi. - Musimy być ostrożni, bo brak czujności może nas kosztować porażkę z Flensburgiem - podkreśla opiekun Blaugrany.
Nafciarze w pierwszym meczu z KIF pokazali się z bardzo dobrej strony - przed rewanżem w Danii ciężko jednak szukać dalszych pozytywów. To właśnie z Wisłą KIF Kolding odniósł najwyższe w swej historii zwycięstwo w LM - 35:18 (7.10.2006), a płocczanie w Champions League przegrali z KIF wszystkie dotychczasowe siedem spotkań. Jakby tego było mało od 8 kwietnia Skandynawowie są niepokonani W TREFOR Arenie od 25 meczów! Starcie z Wisłą odbędzie się jednak w innym mieście i na innym obiekcie - w Broendby Hallen, oby był to dobry omen dla płocczan.
Duńczycy grać będą bez kontuzjowanego Kim Anderssona (ma wrócić do gry 30.11 na Flensburg) i w tym Wiślacy powinni upatrywać swojej szansy. Punkty będą niezwykle ważne, bowiem po piętach depcze im Besiktas Stambuł. Jeżeli zespół znad Bosforu ponownie znajdzie receptę na Alingsas HK, a Nafciarze ulegną KIF - Turcy zrównają się punktami z ekipą Manolo Cadenasa, mając bezpośrednie starcie na własnym parkiecie.
Nafciarzy czeka arcytrudne spotkanie - o punkty w Danii będzie ciężko
Bartłomiej Kwiatkowski
Zgłoś komentarz
petra75
Zgłoś komentarz
