Najtrudniejszy bój lidera - relacja z meczu AZS AWF Warszawa - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk

Spotkanie czołowych drużyn I ligi kobiet przyniosło oczekiwane emocje. Ostatecznie górą był niepokonany zespół z Gdańska, jednak jeszcze w I połowie warszawianki prowadziły różnicą sześciu bramek.

Jako, że AZS Łączpol AWFiS Gdańsk nie przegrał jeszcze meczu, podopieczne Jerzego Cieplińskiego były faworytkami sobotniego spotkania. Od początku na boisku układało się jednak inaczej. Pierwsze dziesięć minut, to koncert gry gospodyń, które po bramce Katarzyny Joszczuk prowadziły już 7:1!
[ad=rectangle]
Później co prawda gdańszczanki zdołały po trafieniu Magdaleny Maszoty zmniejszyć stratę do trzech bramek, jednak podopieczne Pawła  Kapuścińskiego i Daniela Lewandowskiego ponownie trzykrotnie pokonały bramkarkę znad morza i po 21 minutach prowadziły 11:5. Pierwsza połowa zakończyła się wygraną gospodyń 12:7, a wynik ustaliła Agnieszka Lewandowska.

Po zmianie stron zespół gości konsekwentnie odrabiał straty. Niezwykle skuteczne były Zuzanna Pesel i Patrycja Orzłowska. Po rzucie tej pierwszej, w 39 minucie gdańszczanki po raz pierwszy doszły na remis - 13:13.

W końcu mający konkretny cel w postaci awansu do PGNiG Superligi kobiet zespół z Gdańska wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Podopieczne Jerzego Cieplińskiego nie oddały już wypracowywanej przez długi czas przewagi i ostatecznie zwyciężyły 23:21. Jako ostatnia do protokołu wpisała się Sylwia Neitsch.

AZS AWF Warszawa - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 21:23 (12:7)

AZS AWF: Zamęcka, Backiel - Joszczuk 5, Bryl 4, Lewandowska 4, Pawłowska 3, Nieścioruk 2, Olejnik 2, Gutowska 1 oraz Kajtek, Jóźwik.
Kary: 10 min.
Karne: 1/4.

AZS Łączpol AWFiS: Skonieczna, Obrębalska - Pesel 8, Orzłowska 5, Maszota 2, Siódmiak 2, Neitsch 2, Ciura 2, Karwecka 2 oraz Klonowska, Gelińska.
Kary: 2 min.
Karne: 4/5.

Kary: AZS AWF - 10 min. (Pawłowska 4 min., Joszczuk 2 min., Bryl 2 min., Kajtek 2 min.), AZS Łączpol AWFiS - 2 min. (Pesel 2 min.).
Sędziowie: Bryła, Kołodziej (Kielce).
Widzów: 100.

Komentarze (1)
kolus
24.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
na pierwsze prowadzenie Gdańsk wyszedł dopiero w 52 minucie.