Dawid Nilsson optymistą mimo wyjazdu Lijewskiego. "Wszystko idzie w coraz lepszą stronę"
Po wyjeździe Marcina Lijewskiego, Dawid Nilsson został jedynym prawym rozgrywającym w Wybrzeżu. Kapitan zapowiada, że w meczach w Głogowie i z MMTS-em gdańszczanie pokażą coś nowego.
Michał Gałęzewski
Po tym, jak Marcin Lijewski pojechał grać w Azjatyckiej Lidze Mistrzów w barwach Samen Al-Hojaj, praworęczny Dawid Nilsson pozostał jedynym prawym rozgrywającym w Wybrzeżeu Gdańsk. Od początku sezonu obaj doświadczeni zawodnicy zmieniają się do ataku i obrony. - Takie były nasze założenia, by zmieniać się z Marcinem, byśmy grali na stuprocentowej świeżości. Miało to swoje plusy. Zobaczymy jak to będzie teraz wyglądało. Na pewno jestem przygotowany kondycyjnie na to, by grać przez cały mecz. Muszę jeszcze złapać timing w ataku. Nie mam na to zbyt dużo czasu, bo w poniedziałek gramy w Głogowie, ale nie widzę większych problemów. To nie będzie mój pierwszy mecz w życiu. Jestem na tyle doświadczony i będę starał się pomóc chłopakom - powiedział kapitan czerwono-biało-niebieskich.
Dawid Nilsson jest bardzo ważną postacią w Wybrzeżu
Po meczu w Głogowie, Wybrzeże zagra u siebie z MMTS-em Kwidzyn i na wyjeździe w Lubinie. Czy będą to szczególnie ważne mecze dla gdańszczan? - Na sezon składa się 22 meczów w rundzie zasadniczej, a nie te trzy spotkania. Na pewno gramy z zespołami, z którymi możemy spokojnie powalczyć. Dla nas każdy punkt jest na wagę złota. Chcemy po prostu zrobić swoje. Ważne jest to, by nastawienie zawsze takie samo, niezależnie z kim gramy. My oczywiście nie możemy sobie pozwolić na lekceważenie kogokolwiek, bo takie sytuacje się mszczą - przyznał 37-latek.
Doświadczony szczypiornista jest pod wrażeniem tego, jakie postępy poczynili w ostatnich miesiącach jego koledzy z drużyny. - Nie chcę ich oceniać indywidualnie, bo piłka ręczna to sport zespołowy i ktoś może mieć parę fajnych meczy, a inny jest w delikatnym dołku. Nie ma co ani chwalić, ani krytykować, tylko ciężko pracować. Dla mnie cały zespół zrobił duże postępy. Oni ciągle się rozwijają i to bardzo budujące oraz motywujące dla starszych zawodników oraz sztabu trenerskiego - uważa pamiętający czasy świetności Wybrzeża Dawid Nilsson.