Bundesliga: Lwy, Lisy i Wikingowie nie zawiedli. HSV odwrócił losy meczu, Hans Lindberg bohaterem

W 15. kolejce Bundesligi planowe wygrane odniosły Füchse Berlin, RNL i Flensburg. Emocjonujący bój miał mecz w Hamburgu, gdzie HSV grało z Bergischer. Decydująca bramka padła 7 sekund przed końcem.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski

Niepowodzenie w meczu Ligi Mistrzów ze słoweńskim Celje Pivovarna Lasko powetowało sobie w rozgrywkach ligowych Rhein-Neckar Löwen. Wicemistrzowie Niemiec zgodnie z planem bezproblemowo ograli beniaminka Bundesligi, TSG Friesenheim. Lwy z Mannheim ani raz nie dały niżej notowanemu rywalowi wysunąć się na prowadzenie, już do przerwy mając pięć bramek zaliczki.

Największe spustoszenie pod bramką Friesenheim siał tercet Stefan Rafn Sigurmannsson - Andy Schmid - Bjarte Myrhol, rzucając łącznie aż 18 bramek. W 47. minucie ostatni z wymienionych graczy wyprowadził Lwy na okazałe prowadzenie 27:17, a ostatecznie ekipa z SAP Areny triumfowała różnicą ośmiu trafień. Tym samym podopieczni Nicolaja Jacobssena wciąż pozostają liderem rozgrywek.
Gładkie zwycięstwo padło także łupem MT Melsungen. Podopieczni Michaela Rotha przed własną publicznością dali lekcje szczypiorniaka GWD Minden. Przyjezdni po pół godzinie rywalizacji schodzili do szatni z bagażem ośmiu trafień. Melsungen nie miało jednak litości i w drugiej partii kontynuowało dzieło zniszczenia. W 37. minucie Marimo Marić wyprowadził miejscowych na jedenastrobramkowe prowadzenie! (22:11), które pozowiło w pełni kontrolować losy spotkania. Oprócz Maricia czołowymi postaciami Melsungen byli Momir Rnić oraz Michael Muller.

Przez 45. minut zacięty bój z SG Flensburgiem-Handewitt toczyło TBV Lemgo. Najlepsza drużyna Europy minionego sezonu szale zwycięstwa na swoję korzyść przechyliła dopiero w ostatnim kwadransie. Cenne interwencje notował wówczas Mattias Andersson (w całym spotkaniu 13), a pierwszoplanowymi postaciami Wikingów byli Lars Kaufmann oraz Jacob Heinl, co zaowocowało zainkasowaniem kompletu punktów. Dla Lemgo to czwarta z rzędu i już 11. w sezonie porażka.

Sporo wysiłku kosztowała Füchse Berlin wyjazdowa potyczka z SG BBM Bietigheim. Zwycięstwo ekipie ze stolicy kraju zapewnił reprezentant Czech, Petr Stochl, który zanotował 15 skutecznych obron. Graczom Dagura Sigurdssona szło jak po grudzie,
bowiem do 50. minuty obie ekipy szły cios za cios. Dopiero w decydującym fragmencie głównie dzięki obronom Stochla berlińczycy pięć minut przed końcową syreną odskoczyli na 23:18, by ostatecznie triumfować 24:22.

Pełne emocji i dramaturgii spotkanie obejrzeli kibice w Hamburgu, gdzie HSV toczyło bój z Bergischer HC. Przez większą część partii otwarcia rywalizacja przebiegała rytmem bramka za bramkę, dopiero tuż przed przerwą goście odskoczyli na różnicę dwóch trafień. Po zmianie stron Bergischer poszło za ciosem i w 35. minucie za sprawą Moritza Preussa wyszło na 14:10. Gracze Christiana Gaudina długo nie mogli dogonić rywali - wówczas sprawy w swoj ręce postanowił wziąć Bitter (w całym meczu aż 17 obron). 90 sekund przed końcem na 20:20 rzucił z linii 7 metrów Hans Lindberg. Duński skrzydłowy został bohaterem HSV, bowiem 7 sekund przed końcem ponownie pewnie egzekwował rzut karny, po faulu Krisitiana Nippesa na Pascalu Hensie.

Wyniki środowych spotkań 15. kolejki Bundesligi

TSG Friesenheim - Rhein-Neckar Löwen 22:30 (10:15)
Najwięcej bramek: dla Friesenheim - Stephan Just 7, Erik Schmidt 5, Nico Budel 4; dla RNL - Stefan Rafn Sigurmansson, Andy Schmid, Bjarte Myrhol - po 6.

SG BBM Bietigheim - Füchse Berlin 22:24 (12:12) *
Najwięcej bramek: dla Bietigheim - Andre Lohrbach 10, Christian Schafer 3; dla Fuchse - Mattias Zachrisson, Fredrik Petersen - po 4, Pavel Horak, Jesper Nielsen - po 3.

TBV Lemgo - SG Flensburg-Handewitt 26:30 (15:14)
Najwięcej bramek: dla Lemgo - Rolf Hermann 6, Patrick Zieker 4; dla Flensburga - Anders Eggert, Lars Kaufmann - po 6, Holger Glandorf, Jacob Heinl - po 5.

MT Melsungen - GWD Minden 35:25 (18:10)
Najwięcej bramek: dla Melsungen - Marino Marić, Momir Rnić - po 7, Michael Muller 6; dla Minden - Aljoscha Schmidt 9, Florian Freitag 4.

HSV Hamburg - Bergischer HC 21:20 (10:12)
Najwięcej bramek: dla HSV - Hans Lindberg 5, Kentin Mahe, Adrian Pfahl - po 4; dla Bergischer -  Moritz Preuss 4, Jan Artmann, Fabian Gutbrod, Maximilian Weiss - po 3.

* w ramach 14. kolejki

DKB Handball Bundesliga

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 SG Flensburg-Handewitt 32 30 0 2 905:731 60
2 THW Kiel 32 29 0 3 949:754 58
3 SC Magdeburg 32 25 0 7 956:824 50
4 Rhein-Neckar Loewen 33 23 2 8 942:838 48
5 Fuechse Berlin 32 19 0 13 886:851 38
6 MT Melsungen 32 19 0 13 866:849 38
7 Bergischer HC 31 17 2 12 814:796 36
8 Frisch Auf! Goeppingen 32 16 2 14 851:846 34
9 HC Erlangen 32 13 2 17 801:825 28
10 TSV GWD Minden 32 13 1 18 880:908 27
11 TBV Lemgo 32 11 4 17 813:820 26
12 SC DHfK Lipsk 32 11 3 18 805:815 25
13 HSG Wetzlar 32 12 1 19 806:835 25
14 TSV Hannover-Burgdorf 32 11 2 19 879:902 24
15 TVB 1898 Stuttgart 32 10 3 19 862:944 23
16 VfL Gummersbach 32 6 1 25 762:912 13
17 SG BBM Bietigheim 32 6 1 25 765:935 13
18 TSG Lu-Friesenheim 32 3 4 25 742:899 10

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×