Iwona Niedźwiedź: Nie lubimy być faworytkami

Polskie szczypiornistki za kilka dni przystąpią do rywalizacji na mistrzostwach świata. - Odpowiada nam rola Kopciuszka - nie kryje Iwona Niedźwiedź.

Biało-czerwone rozpoczęły ostatni etap przygotowań do grudniowego turnieju. W Pruszkowie stawiło się dwadzieścia zawodniczek. Wśród nich znalazła się kontuzjowana Kinga Byzdra. - Ćwiczyła indywidualnie. W tym momencie trudno wyrokować, jak długo będzie jeszcze dochodziła do pełnej sprawności. Tydzień może dwa? - mówi lekarz kadry, Mateusz Hanslik.
[ad=rectangle]
Brak doświadczonej zawodniczki będzie dla biało-czerwonych sporym osłabieniem. Było to widać podczas meczów towarzyskich w Maladze.

- Trzeba jak najszybciej zaadoptować się do nowej sytuacji - mówi Niedźwiedź. - Może dobrze się stało, że Hiszpanki zobaczyły nas ostatnio w takiej odsłonie. Może przystąpią do meczu z nami zbyt pewne siebie. Nam odpowiada rola Kopciuszka. Raczej nie lubimy być faworytkami - kończy.

Źródło: ZPRP

Komentarze (0)