W ramach przygotowań do sezonu, Aussie Sambor Tczew rozegrał turniej w Elblągu. - Po nim trudno zweryfikować naszą formę. Turniejowe granie to zupełnie inny gatunek, niż liga. Jeszcze trwa przerwa, podczas której pracujemy nad obroną, atakiem i przygotowaniem fizycznym. Już trzeciego stycznia zaczynamy ligę - zauważył Bartłomiej Pepliński.
[ad=rectangle]
Zawodniczki grające w PGNiG Superlidze kobiet od razu po świętach Bożego Narodzenia i po Nowym Roku będą grały mecz ligowy. Tczewianki na początek czeka pojedynek z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin. - Rozmawiałem z różnymi trenerami i wszyscy są tego samego zdania. Kalendarz jest niefortunny. Myślę, że nie było to do końca przemyślane, jednak tego nie zmienimy i spotkamy się już w sobotę - dodał szkoleniowiec.
Pepliński będzie prowadził zespół w drugiej rundzie wraz z Giennadijem Kamielinem. - Dziewczyny stać na to, by się utrzymać w lidze i to jest nasz cel. Do treningów po urlopie macierzyńskim wraca Justyna Domnik, ale potrzebuje trochę czasu, by dojść do formy meczowej. Na pewno gdy będzie gotowa do gry, to będzie dla nas dużym wzmocnieniem, bo to doświadczona zawodniczka. Innych wzmocnień nie przewidujemy - zakończył.
Bartłomiej Pepliński: Kalendarz jest niefortunny
Aussie Sambor Tczew zajmuje aktualnie dziesiąte miejsce w PGNiG Superlidze Kobiet. Bartłomiej Pepliński już 3 stycznia poprowadzi swój zespół w meczu ligowym.
Skoczkowie mają zawsze jeden z konkursów 4 skoczni w Nowy RokKtoś się 2 stycznia byczy, ktoś pracuje - życie. Czytaj całość