Paweł Albin: Trzymam kciuki za medal

Polscy szczypiorniści zaczynają rywalizację na mistrzostwach świata. - Czuję, że jest szansa powalczyć o najwyższe cele. Stać nas na to - mówi były reprezentant kraju, Paweł Albin.

Zawodnik, który w biało-czerwonych barwach rozegrał w przeszłości kilkadziesiąt meczów, na turniej w Katarze czeka z optymizmem. - Dysponujemy składem przeplatanym doświadczeniem i młodymi graczami, którzy zdążyli już poznać grę na najwyższym poziomie. Mam nadzieję, ze będzie to mieszanka medalowa - nie kryje Albin w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
[ad=rectangle]

Do turnieju w Oviedo, który był dla Polaków ostatnim testem przed mistrzostwami świata, były rozgrywający nie przywiązuje większej wagi. - Takie zawody zawsze są okazją do sprawdzenia różnych wariantów gry, większej rotacji na parkiecie oraz przećwiczenia konkretnych zagrywek. Wyniki nie były najważniejsze. Trenerzy musieli przede wszystkim zobaczyć, co w naszym zespole funkcjonuje najlepiej - wyjaśnia nasz rozmówca.

Mecze z Norwegią, Węgrami oraz Hiszpanią pokazały, że do roli dublera Mariusza Jurkiewicza na środku rozegrania szykowany jest Michał Jurecki. - Trener Biegler szuka rozwiązań, musi mieć przecież wariant awaryjny. Michał nie jest jednak typowym środkowym rozgrywającym i widać to w jego grze. Uważam, ze dobrym rozwiązaniem byłoby sprawdzenie na tej pozycji Krzyśka Lijewskiego - mówi Albin.

W przypadku przesunięcia naszego leworęcznego rozgrywającego na środek boiska prawą flankę zabezpieczyłby Andrzej Rojewski. - Widać, że brakuje mu jeszcze zgrania z kolegami, ale ma potencjał. Pokazał już, że dysponuje całkiem niezłym rzutem, umie współpracować z kolegami i potrafi dograć do obrotowego. Myślę, że z upływem czasu jego gra będzie wyglądać coraz lepiej - podkreśla były kadrowicz.

O co biało-czerwoni powalczą w Katarze? - Trzymam kciuki za medal - mówi Albin. Polacy mistrzowską rywalizację zainaugurują w piątek po południu. Premierowym rywalem naszej drużyny będą Niemcy. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00.

Źródło artykułu: