Warmia Traveland Olsztyn walczy w tym sezonie o podium grupy A I ligi, natomiast MKS Henri Lloyd Brodnica, który jest beniaminkiem tej klasy rozgrywkowej, wygrał jak dotąd zaledwie dwa mecze i aby się utrzymać, musi szukać punktów również w konfrontacjach z bardziej renomowanymi rywalami.
[ad=rectangle]
Spotkanie w Olsztynie od początku przebiegało pod dyktando gospodarzy. Po czternastu minutach, gdy dwa razy z rzędu do brodnickiej bramki trafił Karol Królik, Warmia Traveland prowadziła już 10:4. Później jednak w ataku uaktywnił się Paweł Kruszewski, który tylko w pierwszej połowie zdobył osiem bramek!
W dużej mierze dzięki niemu, podopieczni Jana Orzecha utrzymywali kilkubramkową stratę do drużyny, która kilka sezonów temu występowała w PGNiG Superlidze. Ostatecznie po bramce Mateusza Matlacha, pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 18:15.
W drugiej połowie olsztynianie znaleźli już sposób na Kruszewskiego, który zdobył już tylko jedną bramkę. W ciągu pierwszych sześciu minut tej części spotkania zdobyli pięć bramek i po rzucie Mateusza Kopycińskiego, było już 23:15 dla Warmii Traveland.
Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur do końca spotkania kontrolowała jego wynik. Olsztyńscy szczypiorniści w drugiej połowie stracili zaledwie dziesięć bramek, a zdobyli dwadzieścia! Ostatecznie po bramce Kopycińskiego, gospodarze wygrali 38:25.
Warmia Traveland Olsztyn - MKS Henri Lloyd Brodnica 38:25 (18:15)
Warmia Traveland: Zakreta, Gawryś - Kopyciński 8, Droździk 8, Sikorski 6, Deptuła 4, Królik 3, Kempiński 3, Krawczyk 2, Hegier 2, Jankowski 2 oraz Bonk, Koledziński.
Kary: 6 min.
Karne: 4/4.
MKS Henri Lloyd: Jankowski, Muszak - Kruszewski 9, Cichocki 5, Netz 3, Olszewski 3, Matlach 2, Orłowski 2, Janikowski 1 oraz Porzeczka, Mroczek-Goerke, Jadanowski, Idziński, Zembrzycki.
Kary: 4 min.
Karne: 2/3.
Kary: Warmia Traveland - 6 min. (Królik 2 min., Kempiński 2 min., Hegier 2 min.), MKS Henri Lloyd - 4 min. (Matlach 2 min., Cichocki 2 min.).
Sędziowie: Myszk, Strzelczyk (Gdańsk).
Widzów: 100.