Tylko niepoprawni optymiści wierzyli w niespodziankę i powiększenie skromnego dorobku punktowego przez zespół Piotrcovii. Obie drużyny dzieli w ligowej tabeli przepaść, a historia ostatnich meczów zdecydowanie przemawiała za wygraną KGHM Metraco Zagłębia.
[ad=rectangle]
Piotrcovia rozpoczęła mecz od prowadzenia, a szybką kontrę wykończyła Agata Rol. Po chwili było jednak już 1:1, a po kolejnych kilku minutach 5:2 wygrywały lubinianki. Znakomity początek przyjezdne zawdzięczały Agnieszce Jochymek. Skrzydłowa z Lubina grała praktycznie bezbłędnie i już po kwadransie miała na swoim koncie pięć bramek. Zagłębie prowadziło 9:4 i nagle stanęło. Do głosu doszła Piotrcovia i świetnie grająca Stefka Agova. Liderka ligowych snajperek rzuciła kilka goli z rzędu i w 23. minucie było już tylko 9:10. Ostatnie minuty pierwszej odsłony należały jednak do lubinianek, które ponownie odskoczyły na pięć bramek - 15:10.
Druga połowa nie przyniosła już emocji. Przyjezdne sprawiały wrażenie jakby chciały wygrać jak najmniejszym nakładem sił. Piotrcovia próbowała odrabiać straty, ale grała bardzo nieskutecznie, popełniając wiele błędów w ataku. W drugiej połowie oba zespoły rzuciły łącznie tylko 18 bramek. Nie było to jednak zasługą gry w defensywie, ale słabej skuteczności.
- Nie cieszy mnie żadna z rzuconych bramek bo przegrałyśmy mecz po moich błędach. Szkoda tej porażki. Można było bowiem dzisiaj sprawić niespodziankę. Za tydzień jedziemy do Szczecina zagrać przeciwko mojej byłej drużynie. Zrobimy wszystko aby wreszcie punkty przyszły do nas - powiedziała po spotkaniu zdobywczyni dziesięciu bramek Stefka Agova.
MKS Piotrcovia - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 19:24 (10:15)
MKS Piotrcovia: Skura, Opelt - Rol 2, Sobińska, Kucharska 2, Cieślak, Kopertowska 1, Piecaba, Ivanović 2, Jałoszewska, Nowak 1, Belmas 1, Janiszewska, Agova 10/5.
Trener: Sławomir Kamiński
Kary: 0 min
Karne: 5/8
KGHM Metraco: Tsvirko, Chojnacka, Maliczkiewicz - Robótka, Załęczna 3, Piekarz 1, Pałgan, Obrusiewicz 6/1, Paluch, Premović 3, Lalewicz, Piechnik 2, Walczak, Jochymek 7, Milojević 2.
Trener: Bożena Karkut
Kary: 8 min (Obrusiewicz, Lalewicz x2, Załęczna)
Karne: 1/1
Sędziowali: Andrzej Chrzan, Michał Janas (Kraków). Widzów: 300