Głogowianie zajmują w tabeli siódmą lokatę. Pierwszym w tym roku rywalem Chrobrego będzie zespół, który ligową stawkę zamyka. - Każdego przeciwnika trzeba szanować. Nielba na pewno wysoko zawiesi nam poprzeczkę i będziemy musieli o punkty mocno powalczyć - przestrzega jednak trener Przybylski.
[ad=rectangle]
Jesienią na własnym parkiecie jego zespół pokonał beniaminka różnicą pięciu trafień. Goście z Wągrowca mocniej postawili się Chrobremu tylko w pierwszej połowie meczu. Po przerwie gospodarze kontrolowali już sytuację na parkiecie.
Wiosnę zawodnicy Przybylskiego zaczynają w dobrych humorach. W styczniu ominęły ich poważniejsze problemy zdrowotne, a do pełni sprawności wrócili kontuzjowani, na czele z doświadczonym Mariuszem Gujskim. W sobotę na parkiecie zabraknie tylko Jakuba Łucaka i Marka Świtały.
- Jestem optymistą. W sparingach szło nam nieźle, ale liga wszystko zweryfikuje. Musimy zagrać na sto procent naszych możliwości. Jeżeli to się uda, będę dobrej myśli - podsumowuje Przybylski. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00.
Mecz Nielba Wągrowiec - Chrobry Głogów zakończy się... 
na Instagramie 
na Facebooku 
