Szwajcarzy przystępowali do czwartkowego starcia z trudnej pozycji. Szczypiorniści z Schaffhausen w siedmiu meczach zgromadzili na swoim koncie tylko cztery punkty i porażka z Węgrami w połączeniu z niekorzystnymi wynikami innych spotkań mogła już teraz odebrać im szanse na awans. Podopieczni Markusa Baura postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce.
[ad=rectangle]
Obie drużyny od początku meczu grały słabo w defensywie. Zarówno gospodarze, jak i goście pod bramką rywali pozwalać mogli sobie na wiele, ciesząc oczy kibiców indywidualnymi akcjami oraz skutecznymi zagrywkami z pierwszą linią. Gole sypały się jak z rogu obfitości, a lepsza skuteczność sprzyjała gospodarzom.
W ekipie Kadetów prym wiedli Andrija Pendić oraz Manuel Linger. Pod koniec pierwszej części spotkania do gry zespołu kilkoma udanymi interwencjami włączył się ponadto Nikola Portner (w sumie przed przerwą bronił z 29-procentową skutecznością), dzięki czemu gospodarze w pewnym momencie na dobre zaczęli odskakiwać wyżej notowanym rywalom.
Goście ocknęli się dopiero po przerwie. W złapaniu właściwego rytmu pomogły im zarówno wykluczenia rywali, jak i niezła gra Piotra Wyszomirskiego, który w drugiej połowie między słupkami bramki Picku zastąpił kiepsko tego dnia dysponowanego Jose Manuela Sierrę.
Madziarzy potrzebowali ledwie kilku minut, by swoje straty ograniczyć do jednego trafienia. Jednym z architektów efektownej pogoni okazał się Ferenc Ilyes, a swoje do dorobku zespołu dorzucił także Rajko Prodanović. Popisy gości nie trwały jednak długo. Rozdrażnieni Szwajcarzy uszczelnili obronę, a dobre akcje z kołem pozwoliły im doprowadzić do wyniku 25:21.
Podopieczni Baura chwycili rywali za gardło i nie odpuszczali. Spotkanie ponownie zamieniło się w wymianę ciosów, co było wodą na młyn dla zespołu gospodarzy. Szwajcarzy zwyciężyli zasłużenie i za tydzień zagrają na wyjeździe z Dunkerque HB. Stawką spotkania może być nawet trzecie miejsce w grupie.
Kadetten Schaffhausen - Pick Szeged 32:29 (19:15)
Kadetten: Portner, Maier, Puljezević - Lingier 8, Stojanović 6, Graubner 5, Mansson 4, Pendić 3, Richwein 3, Jurca 1, Mamić 1, Muggli 1, Cvijetić, Geisser, Kuttel.
Kary: 8 min.
Karne: 2/4.
Pick: Wyszomirski, Sierra - Ilyes 7, Prodanović 7, Ancsin 4, Balogh 2, Garcia Parrondo 2, Garcia Robledo 2, Vranjes 2, Bombac 1, Mindegia Elizaga 1, Vadkerti 1, Blazevic, Hegedus, Zubai.
Kary: 6 min.
Karne: 5/6.
Kary: Kadetten - 8 min. (Jurca - 4 min., Mansson, Pendić - 2 min.) oraz Pick - 6 min. (Vranjes, Bombac, Vadkerti - 2 min.).
Widzów: 2380.
Sędziowie: V. Mazeika, M. Gatelis (Litwa).
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Dinamo Bukareszt | 10 | 7 | 0 | 3 | 293:280 | 14 |
2 | Orlen Wisła Płock | 10 | 7 | 0 | 3 | 278:250 | 14 |
3 | Elverum Handball | 10 | 6 | 1 | 3 | 278:272 | 13 |
4 | Abanca Ademar Leon | 10 | 5 | 2 | 3 | 252:251 | 12 |
5 | Riihimaeki Cocks | 10 | 2 | 2 | 6 | 246:269 | 6 |
6 | Wacker Thun | 10 | 0 | 1 | 9 | 268:293 | 1 |