Podopieczni Marcina Markuszewskiego prezentują się w tym sezonie bardzo dobrze i zajmują wysoką pozycję. Sytuacja MKS-u Poznań wygląda zupełnie inaczej. 12. miejsce, które skutkuje grą w barażu o utrzymanie i strata 6 punktów do bezpiecznej pozycji. W najbliższą sobotę zawodników Domana Leitgebera czeka ciężki pojedynek. - Przed nami pojedynek z zespołem, który śmiało można nazwać czarnym koniem rozgrywek. Mocno przebudowany skład i kilka nowych twarzy jak widać wpłynęło bardzo korzystnie na zespół z Gdyni. Dowodem na to jest na pewno miejsce jakie Kar-Do zajmuje w tabeli. W sobotę czeka nas trudne zadanie, ale tak naprawdę każdy mecz jest dla nas w tym momencie walką o życie. Zespół się jednak nie poddaje i widząc pracę zawodników na treningach ciągle wierzę, że ta maszyna kiedyś zatrybi - mówi trener MKS-u.
[ad=rectangle]
Sytuacja kadrowa poznańskiej drużyny również nie wygląda ciekawie. - Mamy problem na lewym skrzydle bo na kilka spotkań z powodu kontuzji wypadł Rafał Niedzielski, a choroba zmogła Antoniego Żochowskiego. Do soboty musimy sobie z tym w jakiś sposób poradzić. Mam nadzieję, że do pełnej sprawności wróci Maciej Tokaj, a kontuzja Daniela Bartłomiejczyka i Wojtka Ledera nie wyeliminuje ich z gry w tym ważnym dla nas meczu. Liczę, że stworzymy fajne widowisko, a jak wyjdziemy w mecz w pełni skoncentrowani to wynik jest sprawą otwartą - kończy.
MKS Poznań w trudnej sytuacji
W meczu 17. kolejki zawodnicy MKS-u Poznań zmierza się z drużyną Kar-Do Gdynia. Zawodnicy z Gdyni prezentują się w tym sezonie dobrze i zajmują wysokie piąte miejsce.
Źródło artykułu: