Michael Biegler poprowadzi HSV Hamburg? ZPRP stawia warunki

Łucak-Daszek na jednym skrzydle. Piszesz o tych samych braciach Gębala, którzy nawet w naszej kadrze młodzieżowej nie są liderami? W 2007 roku mieliśmy 24-letniego Lijewskiego, 23-letniego Jureckiego, który rzucał bramki w dogrywce półfinału z Danią, rewelacyjny sezon ligowy miał Jaszka, na trybunach w Niemczech przesiedział 22-letni Kwiatkowski, na skrzydłach 23-letni Jachlewski i rok starszy Kuchczyński, w Hiszpanii 25-letni Jurkiewicz, nie wspominając o 25-letnim Bieleckim. Teraz wstawić do gry jakiegokolwiek rozgrywającego młodszego od Chrapkowskiego to strach się bać. Teraz mamy Syprzaka, Daszka, młodych bramkarzy i duet Chrapkowski-Szyba którzy za rok w (miejmy nadzieję) Rio będą mieli po 28 lat. Cieszymy się z Syprzaka w Barcelonie, a nawet Austriacy mają Santosa, który będzie genialnym graczem i Bilyka na kontrakcie z Kilonią. Byłem na ostatnich ME i Węgrzy mieli przegenialną drużynę, przegrali złoto, bo zagrali jedną połowę słabą, do tamtej chwili lali wszystkich. Teraz ci młodzi chłopcy grają w lidze węgierskiej, mają kontrakty w Veszpremie. A my? Ilu naszych młodych zawodników gra w Lidze Mistrzów, a ilu młodych Rosjan? Co do Bieglera. Znowu, wszystko się sprowadza do samej osoby Bieglera. Piszesz o tym, że nasza gra wygląda jak wygląda. Po trzech latach prowadzenia kadry, kilkunastu zgrupowaniach - co więc mają zmienić kilkudniowe zgrupowania w przerwie ligowej na które i tak pewnie wszyscy nie przyjadą, skoro mamy trenera który nie potrafi wypracować ani jednego schematu w ofensywie mając tak wszechstronnych graczy jak Jurecki, Jurkiewicz, Jaszka, Bielecki, Rojewski, Lijewski, Syprzak, Jurecki. Przecież nic się nie zmieni nawet jak Biegler nie będzie trenerem HSV, a jeżeli się zmieni, to nie dlatego, że tym trenerem nie został. Przecież to oczywiste. Popatrz na moją listę 16-tki + jednego rezerwowego. Ile byś wymienił nazwisk zakładając, że każdy z nich będzie w bardzo dobrej formie? Zakładam, że będziesz miał wątpliwości tylko w przypadku Krajewskiego. Bez względu na formę, dobrze wiadomo, kto pojedzie na turniej, nie jest też tak, że jak Biegler będzie trenerem HSV, to nie będzie wiedział co się dzieje w lidze gdy wystrzeli jakiś młody zawodnik, przecież ma asystentów, doradców. Tak naprawdę jedyne z czym jestem skłonny się zgodzić, to obserwowanie młodych zawodników. Tyle, że patrz pierwszy akapit. Podsumowując - według mnie to nie ma znaczenia. Gdybyśmy mieli dobrego trenera, to byśmy nie pisali w takim tonie. Nikt by się nie zająknął, gdyby trenerem był Gislasson. Ja bym się dał POKROIĆ żeby trenerem naszej kadry był Gislason, co sobie trenuje Kiel. Jeszcze jedno. Przecież każda reprezentacja poza Francją i może Danią miała trenera w ostatnich latach łączącego stanowiska trenera klubowego i selekcjonera, a rzucacie opiniami o jakimś skandalu.